Drużyny Startu i Huraganu zagrały dwie różne połowy, początek w wykonaniu gospodarzy był ospały i został bardzo szybko ukarany bramką zdobytą przez Milana Storto, który zapakował piłkę do siatki z najbliższej odległości w 16 minucie spotkania.
Odpowiedź była Startu Krasnystaw przyszła niemal natychmiastowo, bo dokładne dośrodkowanie Aliego Lando, głową wykończył Oliwier Konojacki. Będąca w gazie drużyna gospodarzy nie odpuszczała Huraganowi i w 40 minucie wyszła na prowadzenie, bo na przebitkę z rywalem poszedł Kryspin Florek, który strącił piłkę głową do Macieja Jabłońskiego, a ten ustalił wynik przed przerwą na 2:1.
W drugiej połowie lepiej zaczęła sobie radzić drużyna Damiana Panka. Podopieczni ustępującego po sezonie szkoleniowca mieli w pamięci dobrą grę z początku pierwszej odsłony i nie chcieli przegrać tego meczu. W 71 minucie gola i nadzieję na zwycięstwo dał jeszcze Pakuła. Goście potraktowali to jak zastrzyk energii, który spowodował dążenie do zdobycia zwycięsciej bramki. Ostatecznie padł remis.
- Pierwsza połowa układała się dla nas rewelacyjnie, bo do momentu pierwszej bramki mieliśmy jeszcze dwie sytuacje na podwyższenie prowadzenia. W ciągu 25 minut powinno być 3:0 dla nas. Później dwa indywidualne błędy sprawiły, że do przerwy przegrywaliśmy 1:2. Po zmianie stron zaprezentowaliśmy się lepiej i mogliśmy jeszcze wygrać tę rywalizację. Chciałem pochwalić za to całą drużynę, bo może zabrakło nam tylko czasu i dokładnego rozegrania - mówi Damian Panek, trener Huraganu Międzyrzec Podlaski.
- Podeszliśmy do tego meczu z myślą o zwycięstwie. Pierwsze 15 minut przespaliśmy, przez co straciliśmy bramkę, ale udało nam się wyrównać, a nawet wyjść na prowadzenie 2:1 przed przerwą. W drugiej połowie mieliśmy jeszcze parę sytuacji, lecz ostatecznie jedynie remisujemy - mówi Miłosz Ciechan, pomocnik Startu Krasnystaw.
Start Krasnystaw - Huragan Międzyrzec Podlaski 2:2 (2:1)
Start: Janiak, Kożuchowski, Lenard, Florek, Chariasz, Lando, Konojacki, Jabłoński, Ciechan, Sołdecki, Saj.
Huragan: Nowosz (76 Krakowski) - Konaszewski, Komar, Warda (46 Sawczuk), Łukanowski, Mierzwiński, Opolski, Radziszewski, Storto (60 Kuć), Chmielewski, Pakuła.
Bramki: Konojacki 18 - Jabłoński 40 - Storto 16, Pakuła 71
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze