Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 10:09
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

O włos od tragedii. Dachowanie toyoty. Kierowca pijany, a w środku roczne dziecko

Nie pomyślał, że może doprowadzić do tragedii? 39-letni kierowca wiózł kilka osób, w tym malutkie dziecko. Ma szczęście, że żyją.
auto na dachu po wypadku
W miejscowości Ostrówka w powiecie radzyńskim dachował samochód. Wśród pasażerów było roczne dziecko. Kierowca był pijany

Źródło: KPP Radzyń Podlaski

,W niedzielę, 10 września około godziny 17:00 oficer dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Ostrówki. Na miejscu mundurowi zastali na polu uprawnym samochód osobowy marki Toyota Yaris, który leżał na dachu. Obok auta stało trzech mężczyzn w wieku 26, 39 i 43-lat oraz dwie kobiety w wieku 19 i 36-lat. Najmłodsza z kobiet na rękach trzymała swoje roczne dziecko. 

– Jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy, wszyscy podróżowali toyotą. Jednakże nikt nie przyznawał się do kierowania tym pojazdem. Twierdzili, że kierował rzekomo inny mężczyzna, który przed przybyciem policjantów uciekł  z miejsca zdarzenia. Badanie alkomatem wskazało, że wszyscy byli pod znacznym działaniem alkoholu. Jedyną trzeźwą osobą była 19-latka – przekazuje podkomisarz Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. 

Funkcjonariusze ustalili także, że dziecko było przewożone w sposób niezgodny z przepisami. Matka trzymała je na kolanach.

– Ostatecznie wszyscy zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. 39-letni właściciel auta po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Wtedy „przypomniał” sobie, że to on, mając w organizmie niemal 2 promile alkoholu, kierował toyotą i na zakręcie drogi stracił panowanie nad autem, a następnie doszło do dachowania. Swoje zachowanie tłumaczył, że chciał odwieźć kolegę do domu, "a wyszło jak wyszło" – informuje podkomisarz Piotr Mucha. 

Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Musi się również liczyć z zapłatą świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama