Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 01:33
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

Wjechał w barierki. Odjechał z miejsca, zaparkował i... zdrzemnął się

34-latek kierował dodgem, choć miał w organizmie ponad promil alkoholu. Nagle stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w barierę ochronną chodnika. Po tym odjechał kilka kilometrów, zaparkował auto i zasnął za kierownicą. Obudzili go policjanci. 34-latek stracił już uprawnienia do kierowania.
Wjechał w barierki. Odjechał z miejsca, zaparkował i... zdrzemnął się
34-latek stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w barierę ochronną chodnika.

 – W niedzielę (5 listopada) w godzinach porannych otrzymaliśmy zgłoszenie, że ktoś wjechał w barierę ochronną chodnika przy jednej z posesji w Jarosławcu. Zgłaszający dodał, że na miejscu zdarzenia nie ma już pojazdu, zostały jedynie tablice rejestracyjne  –  informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. 

Dyżurny natychmiast skierował tam patrole. Policjanci ruchu drogowego w sąsiedniej miejscowości zauważyli zaparkowany pojazd marki Dodge, który miał uszkodzenia na przedniej karoserii. Za kierownicą spał mężczyzna. 

Zasnął po kolizji

 – Obudzony przez funkcjonariuszy 34-letni mieszkaniec gminy Sitno opowiedział policjantom, że w nocy wracał z Zamościa, jechał sam. W Jarosławcu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w bariery. Następnie odjechał, a po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymał się, aby sprawdzić uszkodzenia. Próbował ponownie ruszyć jednak z uwagi na niesprawność skrzyni biegów pozostał na miejscu  –  relacjonuje policjantka. 

Fot. KMP Zamość

Policyjne badanie trzeźwości wykazało w organizmie 34-latka ponad promil alkoholu. Z udziałem kierującego wykonano badanie retrospektywne. Mężczyzna stracił już uprawnienia. Przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Pijany w traktorze i w toyocie

Odpowiedzialność karną za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości poniesie również 38-letni mieszkaniec Zamościa, który kierował Toyotą. 5 listopada wieczorem patrol ruchu drogowego zatrzymał go do kontroli drogowej na ulicy Wojska Polskiego w Zamościu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 38-latka prawie 2 promile alkoholu.

Natomiast w sobotę policjanci ruchu drogowego w Radecznicy zauważyli kierującego ciągnikiem rolniczym, który jechał bez świateł. Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że kierujący, 46-letni mieszkaniec gminy Radecznica, był pijany. W organizmie miał ponad 3 promile. On również przed sądem poniesie konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania.  

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama