Igor Rondoś startujący w kat. 80 kg trafił na bardzo silną grupę rywali, w której znalazł się m.in. mistrz Norwegii i mistrz Polski Kamil Wójcik, a także medaliści i kadrowicze. W pierwszym pojedynku jednogłośnie pokonał przeciwnika z Warszawy, zaś w drugim nie dał szans rywalowi ze Skandynawii. W finale spotkał się natomiast z kolegą z kadry Alanem Figurą, pokonując go i sięgając po najwyższe trofeum.
Kacper Siennica i Kornel Czajkowski rywalizowali z rocznikiem 2008, czyli starszymi od siebie kadetami. Pierwszy z nich jedną walkę wygrał jednogłośnie na punkty, w drugiej górą - chociaż już niejednogłośnie - był jego rywal. Kontrowersyjną decyzją sędziów swój pojedynek przegrał natomiast Kornel. Wyższość konkurentów musieli też uznać Arkadiusz Tołyż i Kacper Frymus. Drugi z nich dominował nad rywalem przez dwie z trzech rund, mimo to sędziowie nie przyznali mu zwycięstwa.
- Zamykamy ten rok i przed nami kilka tygodni regeneracji, żeby wrócić do ringu w pełni sił - podsumowuje trener MKS Olimp Chełm Konrad Rondoś. - Zdobyliśmy mnóstwo cennego doświadczenia i dopisaliśmy wiele wygranych pojedynków w kilkudziesięciu zawodach. Dodam jeszcze, że na początku grudnia Igora i Kacpra czeka zgrupowanie kadry. Powołanie dostał również jeden z naszych najmłodszych zawodników Mikołaj Rondoś, który w Ciechocinku został dostrzeżony przez trenerów po udanym sparingu ze starszym rywalem.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze