Jej zdaniem samochód nie nadaje się do przewozu uczniów, a tym bardziej tych, którzy obarczeni są różnego rodzaju niepełnosprawnościami.
- Zauważyłam, że od ponad miesiąca samochód jeździ bez sprawnego oświetlenia. Zarówno z przodu, jak i z tyłu brakuje po jednym świetle. Poza tym ma pordzewiałe progi. Latem nie sposób skorzystać z klimatyzacji, ponieważ samochód jej nie posiada. Zamiast zasłonek czy rolet zamontowane są jakieś dziwaczne zasłonki – relacjonowała nam zaniepokojona pani Agnieszka.
I wspomina, że zanim dzieci zaczęły jeździć busem firmy, którą w toku przetargu wybrała gmina, docierały do szkoły pojazdami, świadczącymi usługi przewozowe na podstawie porozumienia między gminą a miastem Chełm.
- Pamiętam, że owszem, jeden z nich był nieco starszy, ale drugi był prawie nowy, bezpieczny, wygodny, komfortowy. I, co najważniejsze, odpowiedni dla osób takich, jak mój syn. Teraz najzwyczajniej w świecie boję się, że któregoś dnia wydarzy się jakieś nieszczęście. Takim samochodem można co najwyżej dowozić pracowników do pracy w polu, ale nie wybierać się w trasę. I to zimą – martwi się pani Agnieszka.
Wójt Zdzisław Krupa wyjaśnia, że istotnie, od początku nowego roku szkolnego 2023/2024 gmina korzysta z usług firmy transportowej wyłonionej w wyniku przetargu. I że ta zmiana ma przynosić w budżecie gminy oszczędności na poziomie 3-4 tys. zł miesięcznie. Co miesiąc na usługi transportowe gmina wydaje średnio ok. 13 tys. zł. Ostateczna kwota rozliczenia uzależniona jest od dni pracujących i tych wolnych od nauki.
- W tej chwili z usługi dowozu korzysta siedmiu uczniów. Po podpisaniu umowy weryfikowaliśmy, w jakim stanie są pojazdy, którymi dysponuje wykonawca. Sprawdzaliśmy przede wszystkim, czy są to pojazdy dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. I naszym zdaniem nie budziły zastrzeżeń. Otrzymywaliśmy nawet głosy, aby to gmina dbała dalej o organizację tego transportu i że nie ma zastrzeżeń co do jakości usług świadczonych przez przedsiębiorstwo – komentuje sprawę wójt Zdzisław Krupa.
Zadeklarował jednocześnie, że pracownik gminy, który odpowiada za sprawy oświatowe, raz jeszcze zweryfikuje stan pojazdu i zgłosi właścicielowi ewentualne zastrzeżenia.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze