Po godzinie 8:44 chełmscy strażacy zostali wezwani do Zawadówki w gminie Rejowiec na teren byłych zakładów drzewnych.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że pożarem objęta jest nieużytkowana hala produkcyjna konstrukcji murowano-drewnianej. Przed przybyciem pierwszych jednostek cały dach zapadł się do środka. Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przystąpili do działań gaśniczych – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta chełmskich strażaków.
Jednocześnie przeczesali przyległe pomieszczenia w poszukiwaniu poszkodowanych osób. Na szczęście nikt w pożarze nie ucierpiał.
W akcji gaśniczej trwającej ponad 5 godzin brało udział 5 zastępów, w tym zawodowi strażacy, ale także OSP Staw i OSP Wierzbica, łącznie 17 ratowników.
Pożar z 22 marca. Zobacz zdjęcia:
Według strażaków niepokojące jest to, że na tym terenie do podobnego pożaru doszło 22 marca. Ogień objął głównie pierwsze piętro, gdzie płonęły elementy drewniane dachu i papa. Przed przybyciem pierwszych jednostek cały dach zapadł się do środka.
- Dochodzenie w sprawie tych pożarów prowadzi policja – potwierdziła nam kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie.
Za wcześnie jednak jeszcze mówić o jego efektach.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze