Muszą się wypowiedzieć, więc chcą wiedzieć
Władze postanowiły rozwiać wątpliwości, zanim mieszkańcy sięgną po karty do głosowania i wezmą udział w zaplanowanych konsultacjach. Wójt Henryk Gołębiowski przypomina, że Wojsławice posiadały prawa miejskie od roku 1440, a utraciły je po powstaniu styczniowym, w toku 1869.
- Przywrócenie praw miejskich Wojsławicom uważamy za nasz obowiązek – zarówno wobec przeszłych, jak i przyszłych pokoleń. Rada gminy i ja mamy pełną świadomość, że nie będzie to możliwe bez państwa aktywnego udziału – wyjaśnia w udostępnionym materiale wójt Gołębiowski.
Dlaczego, zdaniem władz gminy, warto dołożyć starań i odzyskać prawa miejskie? Przemawia za tym szereg argumentów. Przede wszystkim te związane z tradycją i historią. Wojsławice były miastem przez 429 lat, więc nie sposób nie brać tej historycznej perspektywy pod uwagę.
- Odzyskanie praw miejskich oznacza też, że uzyskamy lepszy dostęp do różnych źródeł zewnętrznego finansowania. Jednocześnie nie utracimy tych możliwości, którymi dysponujemy jako gmina. Programy wsparcia, obejmują zarówno wsie, jak i miasta do 5 tys. mieszkańców – twierdzi włodarz samorządu.
W nowych realiach Wojsławice będą się mogły również starać o środki w ramach różnego rodzaju programów związanych z rewitalizacją. Zdaniem władz Wojsławice zyskają też na znaczeniu w wymiarze regionalnym. Skorzystać mają też przedsiębiorcy, ponieważ w Wojsławicach - mieście łatwiejsze będzie stworzenie warunków dla rozwoju przedsiębiorczości.
- Uważamy również, że zmiana statusu podniesie prestiż Wojsławic i tym samym staną się one bardziej atrakcyjne dla młodych ludzi. Być może będą się czuli bardziej zachęceni do tego, aby tutaj pozostać – brzmi kolejny argument, który miałby przemawiać za projektowanymi właśnie zmianami.
Dużo korzyści, a problemów praktycznie nie ma
Nie bez znaczenia pozostają również aspekty związane z zagospodarowaniem przestrzennym. Zmiana statusu miejscowości oznacza możliwość rozwoju zabudowy innej niż zagrodowa.
Mieszkańcy dopytują również o inne, bardzie indywidualne aspekty ekonomiczne, np. stawki podatków od nieruchomości. Czy ulegną zmianie? Władze przypominają, że stawki uchwala ostatecznie rada gminy, a zmiana statusu miejscowości nie stanowi podstawy do wprowadzania jakichkolwiek zmian w tym obszarze. Podobna prawidłowość dotyczy także gruntów rolnych.
- Grunty rolne będą nadal opodatkowane na tych samych zasadach, niezależnie od położenia. Wyjątek stanowią grunty zajęte pod działalność inną niż rolnicza – twierdzą urzędnicy.
Rolnicy mają również wątpliwości dotyczące przekształceń ich gruntów. Władze uspokajają jednak, że grunty o klasach od I do III mogą być przekształcane wyłącznie za zgodą właściwego ministra.
Niektórzy z zatroskaniem spoglądają również na plastikowy kartonik i dopytują, czy będą zobowiązani do wymiany dowodu osobistego. Uspokajamy więc – zgodnie z informacją, jakiej w tej sprawie udzieliły władze, wymiana nie będzie konieczna.
Komunikaty dotyczące zamiaru wprowadzenia zmian zbiegły się w czasie z początkiem roku szkolnego, więc naturalne pytania zrodziły się również w nauczycielach, którzy obawiają się, że utracą swoje tzw. dodatki wiejskie.
- Dodatki te przyznawane są nauczycielom w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców, zatem zmiana statusu nie wpływa na ich naliczanie – odpowiadają władze.
Wojsławice tylko zyskają
Władze miasta twierdzą też, że ustawodawca nie wprowadza zmian w zasadach przyznawania stypendiów i subwencji w miastach do 5 tys. mieszkańców. Mieszkańcy dopytują również o to, czy samorząd nie utraci dostępu do funduszy ze źródeł UE.
- Wręcz przeciwnie. Uzyskanie statusu miasta zwiększy szanse na pozyskanie funduszy unijnych – wyjaśnia wójt Gołębiowski.
Pojawiają się też wątpliwości dotyczące funkcjonowania organów samorządowych, między innymi rady gminy. Okazuje się jednak, że liczba radnych zależy nie od statusu miejscowości, a od liczby mieszkańców. Zmiana statusu nie zrodzi też konieczności przeprowadzania nowych wyborów – zmienią się jedynie nazwy poszczególnych organów.
Mieszkańcy Wojsławic dopytują również o to, czy zmiana statusu będzie oznaczała podwyższenie stawek opłat za wodę, śmieci czy przedszkole.
- Zasady ustalania opłat pozostaną bez zmian – informuje włodarz gminy.
Zmianie nie ulegną również zasady naliczania wynagrodzeń dla burmistrza, radnych i sołtysów. Czy w związku ze zmianą statusu rozbudowana zostanie również cała administracja? Władze przekonują, że zatrudnienie i wszelkie zmiany zależą od decyzji samorządu, a nie od zmiany statusu.
Czy cała operacja będzie kosztowna? Władze przekonują, że jedyny koszt to ten związany ze zmianą oficjalnych pieczęci i urzędowych tablic.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze