Igor Rondoś zakończył kolejne zgrupowanie kadry narodowej i trafił pod skrzydła Maksa Bodaka, trenera i zawodnika Żoliborskiej Szkoły Boksu, który ma na swoim koncie brązowy medal Mistrzostw Europy Juniorów oraz trzykrotne mistrzostwa Białorusi, wychował także kilku polskich czempionów.
- Z Maksem przyjaźnimy się od dawna, więc jestem pewien, że efekty pracy z nim szybko przyniosą owoce - mówi Konrad Rondoś, trener chełmskiego Olimpu. - To szkolenie w Warszawie potrwa dziesięć dni i w jego trakcie Igor będzie sparował również z zawodnikami z Ukrainy i Białorusi, szlifując techniki bokserskie i szybkość. Później wraca na chwilę do Chełma, a następnie czeka go ostatnie zgrupowanie polskiej kadry, z którego uda się bezpośrednio do Czarnogóry, bo właśnie tam rozegrają się Mistrzostwa Świata.
Tempa przed występami na rodzimych ringach nie zwalniają natomiast pozostali wychowankowie Olimpu. W ostatnim czasie sparowali m.in. w stolicy Polski, gdzie krzyżowali rękawice z reprezentantami Warszawskiej Szkoły Boksu czy KnockOut Bielany.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze