Trzy punkty zespół prowadzony przez Pawła Fornala wywalczył 4 września pewnie pokonując u siebie BKS Biłgoraj 5:1. Z kolei już 7 września mierzyli się na wyjeździe z równolatkami z Górnika Łęczna i musieli uznać wyższość gospodarzy ulegając im 1:2. Kolejne oczko juniorzy młodsi Chełmianki dopisali do konta remisując u siebie 15 września z Podlasiem Biała Podlaska 1:1. W drugiej połowie miesiąca zespół rozegrał trzy kolejne spotkania i na swoje nieszczęście nie zgarnął w nich żadnych punktów. Biało-zieloni przegrali 0:2 z Motorem Lublin i 1:2 z KSem Lublinianka, chociaż w drugim z tych spotkań dominowali w pierwszej połowie, jednak w drugiej musieli gonić wynik, a nie ułatwiła tego czerwona kartka. Udało im się wyrównać, jednak o zwycięstwie rywali przesądził rzut karny. Wrzesień drużyna juniorów Chełmianki zakończyła wyjazdem do Lublina i porażką z BKSem 1:2. To był również kolejny mecz walki, w którym kluczowym momentem był 56. minuta i faul jednego z obrońców na zawodniku gospodarzy, zakończony celnym karnym. Gościom udało się wyrównać, jednak BKS nie dał sobie wyrwać punktów zdobywając jeszcze jedną bramkę.
- Nie był to dla nas udany miesiąc, powinniśmy zgarnąć znacznie więcej punktów, a najbardziej szkoda strat w meczach z Lublinianką i Górnikiem. Teraz przed nami spotkania na przysłowiowe noże, będziemy grali w Puławach i Biłgoraju. Tam po prostu musimy zapunktować, żeby zmienić swoją pozycję w tabeli - podsumowuje Paweł Fornal.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze