Nasi czytelnicy podpowiadają jednak, że niektóre z nich już wymagają naprawy, gdyż trudno skorzystać choćby z możliwości napompowania kół.
W odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców, zwróciliśmy się do urzędu miasta z pytaniem o stan techniczny stacji. Okazuje się, że zgodnie z umową, pod koniec roku wykonawca przeprowadzi ich kompleksowy przegląd i usunie wszelkie usterki objęte gwarancją.
- Niestety, naprawy gwarancyjne nie obejmują aktów wandalizmu – wyjaśnia Damian Zieliński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Chełm.
Oznacza to, że jeśli uszkodzenia stacji są wynikiem celowego działania osób trzecich, to miasto będzie musiało pokryć koszty ich naprawy z własnego budżetu.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze