Pierwszego dnia wyścigu Mieszko Kamiński zakończył rywalizację na piątym miejscu z czasem 1 min 14,400 sek., co dało mu 11 pkt do klasyfikacji generalnej. Drugiego dnia natomiast rezultaty uzyskane przez zawodników były liczone podwójnie, ze względu na to, że była to ostatnia rywalizacja w tegorocznym sezonie Motocyklowych Mistrzostw Śląska. Dodatkową przeszkodą okazała się jednak temperatura oscylująca w granicach 12 st. C, która miała wpływ na słabszą przyczepność opon. Młody chełmianin zachował jednak czujność i dojechał do mety jako czwarty, a tym samym dopisał do konta kolejne 26 pkt i co więcej wykręcił jeden ze swoich najlepszych czasów.
- Nie wyszło do końca tak jak planowaliśmy, ale być może nie bez znaczenia była przerwa od wyścigów, ponieważ w wakacje trenowaliśmy mniej, a poprzednie zawody Mieszko miał jeszcze w czerwcu - mówi Krzysztof Kamiński, tata i manager minimotocyklisty. - Najważniejszy cel w Słomczynie, czyli zdobycie punktów do klasyfikacji generalnej udało się zrealizować, więc start uznajemy mimo wszystko za udany. Udało się utrzymać drugą lokatę w zmaganiach organizowanych przez Duszan Team, a tym samym Mieszko kończy sezon z tytułem Motocyklowego Wicemistrza Śląska w klasie pitbike junior.
Młody zawodnik zdobył przez cały cykl 188 pkt, co dało mu 60 pkt przewagi nad zawodnikiem na trzecim miejscu, jak również 60 pkt starty do zwycięzcy rywalizacji w tej kategorii, czyli Macieja Wilgockiego. Oficjalne i uroczyste podsumowanie tegorocznych Motocyklowych Mistrzostw Śląska zaplanowane jest 30 listopada. Wtedy najlepszych zawodnikom cyklu zostaną wręczone nagrody i puchary.
Czytaj również:
Napisz komentarz
Komentarze