Marcin Lipczuk w ciągu 5,5 miesiąca kadencji złożył 5 interpelacji oraz jedno zapytanie. Radny jest członkiem Komisji Budżetu i Rozwoju Gospodarczego oraz Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta Chełm, a podczas ich posiedzeń skrupulatnie wypytuje o wszelkie niejasności.
Ostatnio radny Polski 2050 złożył aż trzy interpelacje. W pierwszej z nich apeluje o przywrócenie przejazdu na odcinku między ul. Lubelską a ul. Uściługską. Lipczuk wskazuje, że zmiana organizacji ruchu, nawet ograniczona do jednego kierunku, poprawiłaby płynność, zmniejszyła korki oraz zredukowała stres związany z poszukiwaniem miejsc parkingowych. Radny podkreśla również, że zamknięcie ulicy było błędną decyzją.
"Analiza działań w sprawie zamknięcia ulicy, wskazuje na wiele błędów poczynionych przy zatwierdzaniu tymczasowej organizacji ruchu. Ważnym głosem pominiętym przy podejmowaniu decyzji jest pismo od Stowarzyszenia Przejezdny Chełm i podejmowane przez nich działania. Należy mieć na uwadze, że otwarcie przejezdności ul. Przechodniej w okresie zimowym, w znaczny sposób ułatwi służbom porządkowym odśnieżanie ulic w Śródmieściu i ułatwi poruszanie się po Starówce"- czytamy w interpelacji.
W drugiej interpelacji radny wnosi o usunięcie trzech brzóz rosnących przy posesjach Kredowa 2 i Dembowskiego 27/2. Jak uzasadnia radny, mieszkańcy zgłaszają obawy dotyczące nadmiernego wzrostu drzew, które mogą łamać się pod wpływem wiatru, co zagraża linii energetycznej i bezpieczeństwu przechodniów.
"Mieszkańcy wskazują, że posadzone przez nich 65 lat temu drzewa, osiągnęły nadmierny wzrost, wykazują dużą twardość a zarazem kruchość. Liczne wiatry powodują wzmożoną łamliwość konarów, a spadające gałęzie generują awarie linii energetycznej i braki w zasilaniu prądem. Istotnym jest fakt, że jedno z drzew, rosnące po drugiej stronie ulicy pod wpływem wiatru przewróciło się na sąsiadujące drzewa, nie powodując znacznych uszkodzeń i niebezpieczeństwa przechodniów. Korzenie rosnących drzew uszkadzają elementy konstrukcyjne ogrodzeń posesji"- pisze Lipczuk.
Radny zapewnia też, że wycięcie drzew nie wpłynie negatywnie na lokalny ekosystem, ponieważ sąsiadują one terenem zielonym Ogródka Jordanowskiego. Ewentualne wycinka ma również nie szkodzić gniazdom ptaków, gdyż na tych drzewach one nie występują.
W trzeciej interpelacji radny zwraca się o montaż dodatkowych pojemników na zużyte baterie na terenie cmentarza komunalnego przy ul. Mościckiego. Prośba ma związek z rosnącym wykorzystaniem baterii w zniczach.
"Coraz więcej osób korzysta z wkładów i świeczek zasilanych bateriami alkalicznymi, które zużyte powinny być zbierane w wyodrębnionych pojemnikach. Tylko te baterie, które zostaną oddzielone od pozostałych odpadów komunalnych, mogą być poddane recyklingowi. Ustawienie dodatkowych pojemników selektywnej zbiórki zużytych baterii na terenie cmentarza komunalnego znacznie przyczyni się do zwiększenia świadomości mieszkańców w zakresie segregacji śmieci, dbania o swoje środowisko i ogólnie pojętej ochrony środowiska"- uzasadnia radny.
Czy władze miasta przychyla się do próśb i pomysłów radnego? Tego dowiemy się z odpowiedzi, którą wystosuje najprawdopodobniej wiceprezydent Radosław Wnuk.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze