Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 01:13
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama

Gm. Żółkiewka. Od protestu do potańcówki. "Czerwone Jabłuszko" zjednoczyło społeczność

Zrodzone z potrzeby obrony wspólnego dobra Koło Gospodyń Wiejskich "Czerwone Jabłuszko" w Borówku stało się oazą integracji i aktywności społecznej. Początkowo skupione było na walce o środowisko, jednak szybko rozwinęło swoją działalność, stając się ważnym elementem lokalnej kultury.
Gm. Żółkiewka. Od protestu do potańcówki. "Czerwone Jabłuszko" zjednoczyło społeczność

Powstawanie kół gospodyń wiejskich, takich jak "Czerwone Jabłuszko" świadczy o tym, że pomimo dynamicznego rozwoju technologii, ludzie wciąż poszukują autentycznych relacji i wspólnoty.  Przynależność do takich grup to nie tylko możliwość uczestniczenia w zajęciach edukacyjnych i kulturalnych, ale przede wszystkim szansa na integrację i wymianę doświadczeń. Tego rodzaju grupy odgrywają też ważną rolę w zachowaniu dziedzictwa kulturowego.

Koło Gospodyń Wiejskich w Borówku  „Czerwone jabłuszko” powstało nieco ponad rok temu. Zarząd tworzą: Milena Jović, Agnieszka Michalak-Sękowska i Maria Jović. Obecnie koło zrzesza 10 członków i ma na swoim koncie wiele działań.

- „Czerwone jabłuszko” brało intensywny udział w protestach przeciwko kompostowni w Olchowcu i właśnie po to powstało. Zostaliśmy bardzo serdecznie przyjęci, nie tylko przez różne organizacje i instytucje, ale przede wszystkim przez lokalną społeczność. Niedawno obchodziliśmy pierwsze urodziny  - mówi Milena Jović.

Nie da się ukryć, że mieszkańcy chętnie uczestniczą w wydarzeniach organizowanych przez koła gospodyń i angażują się w życie lokalnej społeczności. Tego rodzaju aktywność pozwala na realizację indywidualnych pasji oraz budowanie poczucia wspólnoty.
 

- Chcielibyśmy, aby nasze koło rozwijało się w kierunku kultury ludowej, ze szczególnym uwzględnieniem muzyki tradycyjnej. Mamy to szczęście, że z naszej miejscowości pochodzi „Kapela z Borówka” - mówi Agnieszka Michalak-Sękowska.

Koło brało już udział między innymi w Festiwalu „Smaki Lata”, organizowanym przez Ośrodek Kultury Samorządowej w Żółkiewce oraz w dożynkach gminnych. Wspólnie z lokalna kapelą zorganizowało też potańcówkę.

- Gdyby ktoś rok temu powiedział nam, że będziemy organizować potańcówkę, to raczej byśmy nie uwierzyli - nie ukrywa Milena Jović.

"Potańcówka u Preszlów" odbyła się w miejscowości Olchowiec. Wydarzenie wspólnie z kołem zorganizowało Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Olchowieckiej. 

- Kiedy nawiązaliśmy kontakt z „Kapelą z Borówka” , od razu wpadliśmy na ten pomysł. W naszej okolicy dawno nie było tradycyjnej, polskiej potańcówki, dlatego zmotywowało to nas do zorganizowania tak bardzo popularnej niegdyś formy rozrywki - dodaje Agnieszka Michalak-Sękowska.

Szczególnym urozmaiceniem wydarzenia był ludowy taniec chodzony, który pozwolił uczestnikom przenieść się w czasie i doświadczyć tradycyjnej zabawy. Była muzyka na żywo w wykonaniu kapeli, do której należą: Przemysław Łozowski, Michał Szulc oraz Piotr Dziwura.

- To była pierwsza impreza organizowana przez nasze koło, ale z pewnością, nie ostatnia. Cieszymy się, że jako młoda organizacja możemy brać udział we wspieraniu kultury ludowej w naszej gminie. Naszym marzeniem jest scalenie społeczności, od tych najmłodszych po najstarszych. Mamy nadzieję, że powoli nam się to uda - podsumowuje Milena Jović.

Czytaj także:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Znajoma 23.10.2024 12:13
Pić na wodę. I tak od dawna na wzgórku co weekend imprezy były teraz legalnie mogą je robić w dworku za pieniądze z dotacji. Scalić całą społeczność - też dobre, to niech nie zadziera nosa inteligencja i niech się nie kłócą z sąsiadami.

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama