W wyrównanym spotkaniu pełnym walki na boisku, sytuacji bramkowych i dominacji "prostych środków", to gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale dopiero na początku drugiej połowy. Wynik na 1:0 w 47. minucie otworzył Mateusz Kędzia. Taki rezultat utrzymał się 82. minuty, kiedy to liderzy z Lublina wyrównali. Biało-zieloni nie złożyli broni i zareagowali na remis w najlepszy możliwy sposób, zdobywając nie jedną, ale jeszcze dwie bramki.
- W 84. minucie na 2:1 wynik podwyższył Dominik Kozina, a tuż przed końcem meczu trzeciego gola dołożył Konrad Grzywaczewski - podsumowuje trener Paweł Fornal. - Cieszymy się z tego zwycięstwa w tak ważnym momencie rundy jesiennej, myślę, że to doda nam wiatru w żagle przed ostatnią kolejką przed przerwą. Zagramy z Lublinianką na wyjeździe i liczymy na powrót do Chełma z trzema punktami.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze