Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 01:23
Reklama
Reklama

Chełm. Będzie odwołanie. EMKA S.A. będzie walczyć o budowę zakładu do odzysku energii

Prezes firmy EMKA S.A. Krzysztof Rdest zapowiedział złożenie odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w związku z odmową wydania decyzji środowiskowej dla inwestycji planowanej w Chełmie. Firma chce budować przy ul. Towarowej instalację do odzysku energii z odpadów, jednak decyzja prezydenta miasta Jakuba Banaszka była negatywna.
Chełm. Będzie odwołanie. EMKA S.A. będzie walczyć o budowę zakładu do odzysku energii

Prezes EMKA S.A. podkreślił, że decyzja o odwołaniu została podjęta po dokładnej analizie odmowy.

- Nie jesteśmy pieniaczami, ale jesteśmy pewni swoich racji. W Polsce, w ramach obowiązującego prawa, udało nam się z sukcesem zrealizować dwie bliźniacze inwestycje. Nie widzę podstaw, by ta w Chełmie miała się nie powieść. Dla mieszkańców oznaczałaby ona obniżenie kosztów ciepła i zwiększenie bezpieczeństwa ekologicznego regionu - powiedział Krzysztof Rdest w rozmowie z naszą redakcją.

Prezes wyraził również rozczarowanie, że przeciwnicy inwestycji nie skorzystali z okazji, by zobaczyć działanie takich instalacji w innych miastach, co mogłoby rozwiać ich obawy.

 

Decyzja prezydenta miasta

Władze Chełma uznały, że pomimo pozytywnych opinii kluczowych instytucji – takich jak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ), Wody Polskie oraz sanepid – nie mogą zgodzić się na realizację inwestycji. Decyzja odmowna zapadła 6 listopada 2024 roku i opierała się głównie na obawach społecznych.

- Organ, podejmując decyzję, przeanalizował zarówno argumenty za, jak i przeciw realizacji inwestycji, przychylając się ostatecznie do obaw mieszkańców w zakresie budowy spalarni i związanym z tym potencjalnym zagrożeniem dla środowiska oraz zdrowia i życia - napisał Jakub Banaszek w mediach społecznościowych.

Natomiast Krzysztof Rdest podkreślał, że proponowana instalacja nie jest „spalarnią” w tradycyjnym rozumieniu, ale nowoczesnym zakładem do odzysku energii z odpadów, który działa w oparciu o najnowsze technologie. Firma ma już doświadczenie w budowie takich obiektów w Kędzierzynie-Koźlu i Redzikowie, gdzie – jak twierdzi prezes – spotkały się one z pozytywnym odbiorem lokalnych społeczności.

Rdest nie ukrywał rozczarowania, że inwestycja stała się elementem politycznej gry w Chełmie.

- Żałuję, że nasza inicjatywa została wykorzystana do walki politycznej. Szanuję głosy mieszkańców, ale apeluję, aby przeciwnicy inwestycji otworzyli się na dialog i nowe technologie - powiedział prezes.

 

Co dalej?

Decyzja o złożeniu odwołania do SKO jest pierwszym krokiem w dalszej batalii o realizację inwestycji. Firma EMKA S.A. zamierza przedstawić swoje argumenty i wykazać, że zakład jest bezpieczny oraz korzystny dla miasta i regionu.

- Moje doświadczenie pokazuje, że otwarty dialog przynosi sukces. Jesteśmy gotowi odpowiadać na pytania mieszkańców i rozwiewać wszelkie wątpliwości dotyczące inwestycji - zapewnił Rdest.

Mieszkańcy i władze Chełma z niecierpliwością czekają na kolejne kroki w tej sprawie. Decyzja SKO może przesądzić o przyszłości projektu, który wzbudza wiele emocji i dzieli lokalną społeczność.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

przegląd prasy 13.11.2024 19:13
wyobraźcie sobie, że ktoś przychodzi do was do domu i na środku salonu stawia klocka

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama