W ubiegłym tygodniu podczas sesji Rady Gminy Wojsławice podsumowano miniony rok. Radni jednogłośnie udzielili absolutorium wójtowi Henrykowi Gołębiowskiemu.
Minął rok współpracy z mieszkańcami
- To rzeczywiście najważniejsza chwila w roku. Chciałbym jednak podkreślić, że uzyskanie efektów, a nawet osiąganie sukcesów nie jest możliwe bez pracy zespołowej - podziękował Gołębiowski. - To był kolejny dobry rok dla gminy Wojsławice, albowiem udało się nam wykonać wiele zadań, które były oczekiwane przez mieszkańców - dodaje wójt.
W ubiegłym roku gmina zakończyła remont budynku komunalnego, w którym mieściło się kiedyś przedszkole. Kupiła też samochód pożarniczy i garaż blaszany dla OSP. Na potrzeby gospodarki komunalnej kupiła pług do odśnieżania, ciągnik rolniczy, beczkę asenizacyjną i urządzenie do udrażniania kanalizacji. Wraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich wybudowała około jeden kilometr chodnika na ul. Uchańskiej. Wykonano wiele remontów dróg dojazdowych do pól. Powstało wiele projektów budowlanych. Opracowano program rewitalizacji gminy Wojsławice. A co najważniejsze - tym roku gmina przeprowadza remont już w siódmej z kolei świetlicy.
- W tych remontach, poza udziałem budżetu gminy Wojsławice, był również duży udział społeczny mieszkańców poszczególnych miejscowości - podkreśla Gołębiowski.
Nie czekali oni, aż firmy remontowe zakończą prace. Sami uczestniczyli przy robotach rozbiórkowych, porządkowych, a także układali płytki, ocieplali i malowali ściany. Współpracowali też z wójtem przy załatwieniu formalności związanych z pozyskaniem dotacji.
Minusy zawsze się znajdą
W ubiegłym roku podczas udzielania absolutorium radni z opozycji zarzucali wójtowi, że nie wszystkie miejscowości traktuje równo. W jednych coś się dzieje, powstają świetlice, są nowe przystanki, a w innych zupełna stagnacja. Jednym z argumentów była niszczejąca szkoła w Majdanie Ostrowskim. Problemu tego już nie ma, bo budynek jest w trakcie remontu. Będzie tam prowadzona działalność kulturalna. Co nie znaczy, że uwag już nikt nie ma. Radna Jolanta Tarajko po raz kolejny zwróciła się do wójta z prośbą o poprawienie bezpieczeństwa na skrzyżowaniu w Czarnołozach. Mimo że od dawna jest to przedmiotem jej interpelacji, dotąd pracownicy urzędu nie wycięli rosnących tam krzaków. Jak powiedziała radna, z tego powodu w tym miejscu miał stłuczkę kurier.
- Postawmy bezpieczeństwo na pierwszym miejscu - apelowała na sesji. - Wójt kupuje przystanki dla wielu miejscowości, to u nas mógłby przynajmniej ławkę wyremontować - stwierdziła też radna. Ponadto prosiła o rozmowę wójta z przedstawicielami władz gminy Kraśniczyn, by ich zachęcić do remontu drogi do granicy z gminą Wojsławice.
W odpowiedzi wójt stwierdził, że tych rozmów może się również podjąć pani radna. Zachęcił też radnych, by prosili mieszkańców ze swoich miejscowości do wycinania zakrzaczeń przyległych do ich nieruchomości.
- Jeżeli nie ma nikogo, kto by się tego podjął, to trudno, my to zrobimy - odpowiedział Gołębiowski, podkreślając, że w miejscowościach, gdzie były remontowane świetlice, mieszkańcy sami wykonywali prace warte nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Były one bardziej wymagające zaangażowania niż wymiana deski w ławce.
Z powiatem nie po drodze
Dużo wniosków radnych dotyczyło dróg, które nie są zarządzane przez gminę. Między innymi poruszono problem porastających wysoką trawą poboczy, które powinien kosić Zarząd Dróg Wojewódzkich. Również sporo wniosków do starostwa powiatowego o remonty mostów, dróg i przepustów pozostało bez pozytywnej odpowiedzi. Radny Andrzej Szlązak oburzał się, że dotąd powiat chełmski nie zamontował zamawianych znaków i barierek przy drodze obok stawu przy kościele w Turowcu i upominał się o rekultywację powiatowej drogi w kierunku remizy.
- Czy powiat zrobi wreszcie te barierki, czy pojechali po blachę, czy z hutą się dogadują o tę blachę? Czy powiat się wreszcie obudzi, czy czeka na wybory? - dociekał radny.
Po sesji radni i sołtysi zostali zaproszeni do Rozięcina, gdzie odnowiono świetlicę dzięki pracy mieszkańców i środkom z "Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa Inwestująca w Obszary Wiejskie", pozyskanym za pośrednictwem LGD "Ziemi Chełmskiej". Uroczysty obiad przygotowały uczestniczki kursu kucharskiego. W przyszłości mają one zamiar założyć spółdzielnię socjalną.
Najczęściej czytane:
Napisz komentarz
Komentarze