Zmagania w Indiach Julia Radelczuk i Aleksandra Wachowicz rozpoczęły od meczu z reprezentującymi Ukrainę Valentyną Davidovą i Darią Romaniukową. Finalnie musiały uznać wyższość rywalek ulegając im 1:2 (15:21, 21:16, 13:15), dopisując jednak do konta kolejno 17 i 19 zdobytych punktów. Pełny dystans był również potrzebny do rozstrzygnięcia drugiego spotkania fazy grupowej, w którym nasze zawodniczki mierzyły się z Litwinkami Danielą Kvaderaite oraz Jakateriną Kovalskają. Pierwszy set padł łupem Julii i Aleksandry (21:17), jednak w dwóch kolejnych dosyć pewnie zwyciężyły ich przeciwniczki (21:14 i 15:9). Radelczuk dopisała w tym meczu do swojego konta 12 pkt, zaś Wachowicz 20. Ostatecznie Polski zakończyły turniej Beach Pro Tour Challenge Chennai na 19. lokacie.
- Oba mecze dziewczyny przegrały po zaciętej walce, uzbierały bardzo dużo punktów, więc bardzo się cieszymy z ich występu. Zwłaszcza, że startują w turniejach drugiego poziomu i w gronie zawodniczek ze światowego rankingu - podsumowuje start Wojciech Miszczuk, prezes UKSu Tempo Chełm. - Wierzymy, że każdy kolejny mecz i każde kolejne doświadczenie będą procentowały. Julka ma dopiero 18 lat, a gra w czołówce seniorskiej siatkówki plażowej, więc można powiedzieć, że już jest w światowej elicie.
Czytaj również:
Napisz komentarz
Komentarze