W mieszkaniu 56-letniej mieszkanki Włodawy zapaliły się firanki. Na miejscu zdarzenia Zastęp Ratownictwa Medycznego zastał kobietę, która potrzebowała pomocy medycznej. Długo przebywała w dymie, a na dodatek miała poparzenia na obu stopach i osmaloną jamą ustną. Ratownicy założyli jej opatrunki na stopy, podali leki i przewieźli do Centrum Leczenia Oparzeń.
Tego samego dnia interweniowali w Rejowcu Fabrycznym.
- Zostaliśmy wezwani do 2-letniego dziecka, które poparzyło się gorącą wodą z termosu. Poparzone okolice pachy i biodra zaopatrzono i przewieziono dziecko do Dziecięcego Szpitala Klinicznego do dalszego leczenia - informuje chełmska stacja ratownictwa.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze