Cyfryzacja egzaminów zewnętrznych to jeden z najważniejszych celów, które stawia przed sobą Robert Zakrzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE).
Maturę napiszesz na komputerze
W perspektywie krótkoterminowej priorytetem Zakrzewskiego jest pełne wdrożenie cyfrowego oceniania. Docelowym marzeniem dyrektora pozostaje pełna cyfryzacja procesu egzaminacyjnego.
Model, w którym młodzież na czas egzaminu ósmoklasisty i matury siada przed komputerami, zamiast wypełniać tradycyjne arkusze, znacznie skróciłby czas oczekiwania na wyniki i usprawnił przebieg egzaminu.
Cyfryzacja nie jest lekiem na wszystkie problemy
Dyrektor Zakrzewski w rozmowie z Portalem Samorządowym zaznacza, że cyfryzacja nie rozwiąże wszystkich wyzwań związanych z organizacją egzaminów, w tym harmonogramu wydawania świadectw maturalnych. Data na świadectwach musi być jednolita, co wyklucza możliwość ich wcześniejszego wydania dla absolwentów aplikujących na uczelnie zagraniczne.
CKE pracuje jednak nad harmonogramem na 2026 rok, który mógłby uwzględniać potrzeby kandydatów na zagraniczne uczelnie.
Egzamin maturalny pełni funkcję rekrutacyjną na studia wyższe. Sprawdza on nie tylko wiedzę, ale także umiejętności potrzebne podczas studiowania. W przypadku kierunków artystycznych czy sportowych dodatkowe egzaminy pozostaną jednak koniecznością.
System musi być bezpieczny
Cyfryzacja wymaga skutecznych zabezpieczeń przed oszustwami. W tym celu wdrażane są zaawansowane technologie monitorowania oraz systemy biometryczne.
Szczególny nacisk kładzie się na:
monitorowanie pracy uczniów podczas egzaminu w czasie rzeczywistym;
weryfikację tożsamości za pomocą systemów biometrycznych;
zabezpieczenie systemów przed próbami manipulacji zewnętrznych.
Egzaminatorzy nie muszą bać się technologii, ponieważ nie zastąpi ona w pełni człowieka. Ludzie nadal będą odgrywali kluczową rolę przy sprawdzaniu zadań otwartych.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze