Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Chełm radny Sebastian Bielecki (Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej) zwrócił się do władz miasta z pytaniem o inicjatywę Rady Osiedla Dyrekcja Dolna oraz Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej dotyczącą nadania skwerowi przy ul. Jedność imienia Franciszka Golika. W odpowiedzi na pytanie radnego wiceprezydent Radosław Wnuk poinformował, że proponowana nazwa zostanie przedstawiona zespołowi opiniującemu nazewnictwo ulic, placów i innych miejsc publicznych na najbliższym posiedzeniu. Po wybudowaniu skweru projekt uchwały trafi pod obrady Rady Miasta Chełm.
Jednak realizacja tej inwestycji nie jest pewna. W połowie 2023 roku Urząd Miasta Chełm zwrócił się do Rządowego Funduszu Polski Ład z wnioskiem o zmianę zakresu dofinansowania. Pierwotnie plan zakładał m.in. przebudowę Młyna Michalenki, remont Pałacu Kretzschmarów (obecnej siedziby USC), budowę budynku przy ul. Brzozowej na potrzeby seniorów oraz zagospodarowanie skwerów i parków miejskich w 11 lokalizacjach, w tym skweru i plac zabaw przy ul. Jedność. Niestety kolejne przetargi nie przyniosły rozstrzygnięcia, co zmusiło władze miasta do zmiany priorytetów. W efekcie środki pierwotnie przeznaczone na rewitalizację młyna zostały przekierowane na remont 15 kilometrów dróg miejskich. Miasto wciąż szuka funduszy na realizację pozostałych projektów, w tym skweru przy ul. Jedność.
- Żeby nadać mu nazwę, najpierw musi powstać. Miasto obecnie sonduje możliwość pozyskania środków na ten cel - informują urzędnicy.
Franciszek Golik - człowiek, który kochał Chełm
Franciszek Golik był wyjątkową postacią dla Chełma i jego mieszkańców. Urodził się w 1926 roku w Teresówce (dawne województwo wołyńskie). W 1934 roku rodzina Golików przeniosła się na drugą stronę Bugu, do wsi Wygoda. Jego brat Michał uciekł ostatnim pociągiem ewakuacyjnym z Wołynia, przed krwawą niedzielą.
To te dramatyczne wydarzenia zbudowały w nim przekonanie o konieczności pielęgnowania pamięci historycznej. Był inicjatorem powstania Stowarzyszenia "Pamięć i Nadzieja", dzięki któremu w Chełmie wzniesiono pomnik ofiar rzezi wołyńskiej - tzw. pietę wołyńską.
Franciszek Golik wiele lat przewodniczył Radzie Osiedla Słowackiego-Kolejowa, był autorem wielu inicjatyw społecznych, w tym zajęć dla dzieci i młodzieży w okresie wakacyjnym i ferii zimowych. W 2016 roku został odznaczony "Złotym Laurem Spółdzielczości" za wybitne zasługi.
- To postać absolutnie wyjątkowa. Zawsze zaangażowany, gotowy do pomocy. Człowiek, na którego spółdzielcy mogli zawsze liczyć - podkreślała prezes CHSM Ewa Jaszczuk. - Mimo wieku miał niespożyte siły i niepowtarzalną energię. Współpraca z nim to był zaszczyt.
Zaangażowany w działalność Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, Stowarzyszenia "Pamięć i Nadzieja" oraz Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pozostawił po sobie trwały ślad.
- Śp. Franciszek Golik był bardzo dobrym człowiekiem. Wspierał kombatantów i rodziny zrzeszone w związku. To on doprowadził do budowy pomnika ofiar rzezi. Zawsze aktywny, zawsze zaangażowany - wspominał tuż po śmierci pana Franciszka, Józef Górny prezes Stowarzyszenia "Pamięć i Nadzieja".
Golik zmarł 7 maja 2023 roku.
Czy uda się go upamiętnić poprzez nadanie skwerowi w Chełmie jego imienia? Na razie decyzja w tej sprawie pozostaje w zawieszeniu - najpierw musi powstać sam skwer.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze