Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama
Tu na razie jest błotnisko, ale...

Chełm. Chcą nazwać skwer imieniem Franciszka Golika

Już ponad pół roku temu do urzędu miasta wpłynęła prośba mieszkańców o nazwanie skweru przy ul. Jedność imieniem zasłużonego chełmianina Franciszka Golika. Władze miasta kilka dni temu poinformowały, że nazwa zostanie przedstawiona zespołowi ds. nazewnictwa, a po wybudowaniu skweru projekt uchwały trafi pod obrady rady miasta. Nie wiadomo jednak, czy skwer powstanie...
Chełm. Chcą nazwać skwer imieniem Franciszka Golika

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Chełm radny Sebastian Bielecki (Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej) zwrócił się do władz miasta z pytaniem o inicjatywę Rady Osiedla Dyrekcja Dolna oraz Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej dotyczącą nadania skwerowi przy ul. Jedność imienia Franciszka Golika. W odpowiedzi na pytanie radnego wiceprezydent Radosław Wnuk poinformował, że proponowana nazwa zostanie przedstawiona zespołowi opiniującemu nazewnictwo ulic, placów i innych miejsc publicznych na najbliższym posiedzeniu. Po wybudowaniu skweru projekt uchwały trafi pod obrady Rady Miasta Chełm.

Jednak realizacja tej inwestycji nie jest pewna. W połowie 2023 roku Urząd Miasta Chełm zwrócił się do Rządowego Funduszu Polski Ład z wnioskiem o zmianę zakresu dofinansowania. Pierwotnie plan zakładał m.in. przebudowę Młyna Michalenki, remont Pałacu Kretzschmarów (obecnej siedziby USC), budowę budynku przy ul. Brzozowej na potrzeby seniorów oraz zagospodarowanie skwerów i parków miejskich w 11 lokalizacjach, w tym skweru i plac zabaw przy ul. Jedność. Niestety kolejne przetargi nie przyniosły rozstrzygnięcia, co zmusiło władze miasta do zmiany priorytetów. W efekcie środki pierwotnie przeznaczone na rewitalizację młyna zostały przekierowane na remont 15 kilometrów dróg miejskich. Miasto wciąż szuka funduszy na realizację pozostałych projektów, w tym skweru przy ul. Jedność.

- Żeby nadać mu nazwę, najpierw musi powstać. Miasto obecnie sonduje możliwość pozyskania środków na ten cel - informują urzędnicy.

Franciszek Golik - człowiek, który kochał Chełm

Franciszek Golik był wyjątkową postacią dla Chełma i jego mieszkańców. Urodził się w 1926 roku w Teresówce (dawne województwo wołyńskie). W 1934 roku rodzina Golików przeniosła się na drugą stronę Bugu, do wsi Wygoda. Jego brat Michał uciekł ostatnim pociągiem ewakuacyjnym z Wołynia, przed krwawą niedzielą.

To te dramatyczne wydarzenia zbudowały w nim przekonanie o konieczności pielęgnowania pamięci historycznej. Był inicjatorem powstania Stowarzyszenia "Pamięć i Nadzieja", dzięki któremu w Chełmie wzniesiono pomnik ofiar rzezi wołyńskiej - tzw. pietę wołyńską. 

Franciszek Golik wiele lat przewodniczył Radzie Osiedla Słowackiego-Kolejowa, był autorem wielu inicjatyw społecznych, w tym zajęć dla dzieci i młodzieży w okresie wakacyjnym i ferii zimowych. W 2016 roku został odznaczony "Złotym Laurem Spółdzielczości" za wybitne zasługi.

- To postać absolutnie wyjątkowa. Zawsze zaangażowany, gotowy do pomocy. Człowiek, na którego spółdzielcy mogli zawsze liczyć - podkreślała prezes CHSM Ewa Jaszczuk. - Mimo wieku miał niespożyte siły i niepowtarzalną energię. Współpraca z nim to był zaszczyt.

Zaangażowany w działalność Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, Stowarzyszenia "Pamięć i Nadzieja" oraz Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pozostawił po sobie trwały ślad.

- Śp. Franciszek Golik był bardzo dobrym człowiekiem. Wspierał kombatantów i rodziny zrzeszone w związku. To on doprowadził do budowy pomnika ofiar rzezi. Zawsze aktywny, zawsze zaangażowany - wspominał tuż po śmierci pana Franciszka, Józef Górny prezes Stowarzyszenia "Pamięć i Nadzieja".

Golik zmarł 7 maja 2023 roku. 

Czy uda się go upamiętnić poprzez nadanie skwerowi w Chełmie jego imienia? Na razie decyzja w tej sprawie pozostaje w zawieszeniu - najpierw musi powstać sam skwer.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Parias 11.02.2025 08:31
Wstyd żeby w takim miejscu - przy "zabytkowej" Alei Piłsudskiego było takie błoto! Przecież można to utwardzić, posadzić drzewa i między nimi zrobić parking dla samochodów osobowych. Było by to z korzyścią dla wszystkich a przede wszystkim dla estetyki miejsca, które "wita" gości przyjeżdżających do Chełma pociągiem...

Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama
Reklama