Do tragedii doszło pod koniec września. Dziewczyna wyszła z domu w niedzielę około godziny 22 i ślad po niej zaginął. Rodzina najpierw na własną rękę rozpoczęła jej poszukiwania, ale były bezskuteczne. Następnego dnia, gdy okazało się, że 17-latka nie dotarła również do szkoły, jej zaginięcie zgłoszono na policję. Rozpoczęły się poszukiwania. Jej ciało znaleziono w jednym z pustostanów na terenie Włodawy. Ponieważ podejrzewano, że dziewczyna popełniła samobójstwo, funkcjonariusze nie zdradzali szczegółów.
Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok. Ciało młodej kobiety przewieziono do zakładu medycyny sądowej w Lublinie. Prokurator również nie chciał rozmawiać o tym dramatycznym zdarzeniu. Sekcja zwłok wykluczyła kłopoty zdrowotne oraz to, że do śmierci 17-latki ktoś się przyczynił.
Napisz komentarz
Komentarze