Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 09:57
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama baner reklamowy

Wege święta, czyli 12 potraw to już za mało?

Córka przyjeżdża na święta i oznajmia, że przeszła na weganizm. Synowi od jakiegoś czasu szkodzą potrawy z glutenem. Mały wnuczek nie toleruje laktozy, a ciotka ogranicza cukier, bo jest na diecie. Jak przygotować dla nich wigilijną kolację, taką, aby każdy znalazł dla siebie coś pysznego na wigilijnym stole?
Wege święta, czyli 12 potraw to już za mało?

Ryba to też mięso

Tradycyjnie w Wigilię obowiązuje post i powinno unikać się jedzenia mięsa. Jednak na stole pojawia się wiele dań rybnych, a ryba... to także mięso. Wegetarianin czy weganin więc już jej nie zje. Jaja, sery, mleko, masło czy miód używane w większości świątecznych potraw także będą nieodpowiednie dla wegan, którzy nie jedzą żadnych produktów pochodzenia odzwierzęcego. Czy oznacza to konieczność pracochłonnych przygotowań lub pojenia  "niewiernych tradycji" członków rodziny kompotem z suszu? Niekoniecznie. 

 

Wcale nie tak duże zamieszanie

Dobra wiadomość jest taka, że część tradycyjnych potraw wigilijnych i świątecznych już jest wegetariańska lub wegańska. Ewentualnie za pomocą małych modyfikacji mogą się takie stać. Chociażby, np. barszcz z uszkami. Jeśli jest przygotowany na tradycyjnym zakwasie, a do niego podane są uszka z kapustą i grzybami (z ciasta bez jajek), to mamy pierwszą taką potrawę.

Kolejnymi będą postna kapusta z grochem czy pierogi z kapustą i grzybami. Tylko w przypadku pierogów podobnie, jak do ciasta na uszka nie dodajemy jajka.

Kutia także może być daniem wege - wystarczy, że miód zastąpimy, np. syropem klonowym lub z agawy. Nawet kluski z makiem czy łazanki można zaserwować w wersji wegańskiej - wystarczy zwykły makaron zastąpić takim bezjajecznym. Tradycyjne paszteciki z naleśników także można przygotować zarówno w wersji wegańskiej, jak i bezglutenowej. Do ciasta naleśnikowego po prostu nie dodajemy jajka, a mąkę pszenną zastępujemy taką bezglutenową (np. gryczaną).

Ciekawym pomysłem może być też wegańska ... ryba po grecku. Przygotowujemy ją dokładnie tak jak tę tradycyjną, z tą różnicą, że smażoną rybę zastępujemy panierowanymi boczniakami lub selerem. Z boczniaka można zrobić także wege śledzie i to w różnych  wersjach smakowych. Przepisy na nie bez problemu znaleźć można w internecie. Tam też znajdziesz wiele pomysłów na świąteczne słodycze i wypieki w wersji bezglutenowej czy wegańskiej.

Zamiast sernika tofurnik. Piernik na napoju sojowym, z rozgniecionym bananem czy mielonym lnem zamiast jaj. W wersji bezglutenowej na odpowiedniej mące. Makowiec na oleju kokosowym, którego używamy zamiast margaryny czy masła. To tylko kilka pierwszych z brzegu przykładów. W 100% wegański i bezglutenowy jest też tradycyjny wigilijny kompot. Ten może pić bez obaw każdy, niezależnie od diety.

 

Przepraszam, a czy jest wege?

A co jeśli chcesz ułatwić sobie przygotowania wigilijnej kolacji i pójść "na skróty", zamawiając gotowe dania? W dużych miastach bez problemu można zamówić wegetariański, wegański czy bezglutenowy catering świąteczny. Mieszańcy Chełma mogą mieć z tym duży problem. Dzwoniliśmy do kilku miejsc, które oferują cateringi świąteczne z pytaniem o takie dania. Niestety, w większości z nich wegańskiej oferty nie ma.

- Za dużo zabawy z takimi rzeczami, a i tak mamy dużo pracy z zamówieniami przed świętami – usłyszeliśmy przez telefon w jednej z firm cateringowych. W innym lokalu pani uprzejmie zaoferowała indywidualne przygotowanie oferty, ale też z zaznaczeniem, że dotyczy ono raczej pojedynczych porcji, a nie, np. całej wigilijnej kolacji. - Z ciastem wegańskim czy bezglutenowym nie będzie za to żadnego problemu - dodała. Jak nam powiedziała jedna z właścicielek chełmskiego lokalu ze zdrową żywnością, jak na razie świątecznymi potrawami wegańskimi i bezglutenowymi interesują się przede wszystkim klienci, którzy na co dzień są na takiej diecie. - Zajmujemy się taką kuchnią, więc jesteśmy w stanie zrealizować dla nich takie zamówienia – dodaje.

 

Wege czy nie, gotujcie wspólnie

Jak więc nie oszaleć wśród tych wszystkich diet i preferencji gości co do wigilijnej kolacji czy świątecznego obiadu? Najprostsza rada – podziel równo obowiązki w przygotowaniach pomiędzy wszystkich członków rodziny. Naprawdę nie wszystko musi być na twojej głowie. Nawet mniejsze dzieci czy wnuki mogą pomagać, np. wypiekać świąteczne ciasteczka. Będzie to dla nich nie tylko zabawa, ale też ćwiczenie manualne i nauka obowiązków. Nastoletnia córka nie je mięsa i cukru? Świetnie! Niech zaproponuje i samodzielnie przygotuje własne wersje świątecznych dań. Będzie mogła wykazać się kreatywnością, a być może zachęci też część rodziny do zmiany nawyków żywieniowych. Potem może wrzucić zdjęcia samodzielnie wykonanych potraw na Snapchat czy Instagram – to zawsze dodatkowe lajki dla niej.

A jeśli na kolacji wigilijnej w twoim domu gromadzi się cała rodzina, po prostu poproś, aby każdy przygotował i przyniósł jedną czy dwie potrawy. Nie wszystko na stole musi "wyjść" spod twojej ręki. Święta to przecież nie konkurs na perfekcyjną panią czy pana domu, a podział świątecznych zadań może być tym, co najlepiej połączy rodzinę w ich czasie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama