Panie rozpoczynają dietę, panowie rzucają palenie. A wszystko po to, aby w nowym roku być kimś lepszym, kimś nowym. To determinuje nas do pracy po szampańskiej zabawie i snucia planów na przyszłość. Każde działanie podjęte na rzecz naszego zdrowia to dobry ruch. Na pewno nie zaszkodzą nam zdrowa dieta, większa aktywność fizyczna czy postanowienie spędzania więcej czasu z rodziną. Nowy rok to często też decyzja o zmianie pracy na bardziej satysfakcjonującą lub taką, dzięki której nasze zarobki wzrosną. Tak naprawdę na podjęcie tych decyzji każda pora roku jest dobra.
Według badań CBOS i OBOP nawet połowa Polaków składa sobie noworoczne postanowienia. Najwięcej osób, bo aż 40 procent, chce schudnąć. Na początku roku karnetów na siłownię sprzedaje się najwięcej. W miarę upływu czasu ich liczba spada....Kolejne obietnice na liście to rzucenie palenia papierosów i picia alkoholu. Ta decyzja przyniesie nam co najmniej dwie korzyści: będziemy zdrowsi i bogatsi. Ze statystyk wynika, że na początku roku bardziej marzy nam się awans lub zmiana pracy. Chcemy więcej zarabiać. Niestety, jak wynika z tych samych badań, postanowienia spełnia tylko co piąty z nas. Oczywiście nie wszystko od nas zależy, ale wciąż jednak całkiem sporo.
Według ekspertów, niepowodzenie w realizacji noworocznych postanowień wynika przede wszystkim z braku motywacji. Dlatego warto najpierw zastanowić się, czy planowane działania wynikają rzeczywiście z naszych potrzeb. Nasze postanowienia noworoczne powinny być realne i konkretne. Najlepiej podzielić je na etapy. Satysfakcja z przejścia kolejnego etapu da nam nie tylko radość, ale i motywację.
Jeśli jednak nie uda się nam zrealizować noworocznych celów, nie ma się czym przejmować. 12 miesięcy szybko zleci i kolejny rok może będzie tym właściwszym do spełniania marzeń? Lepiej jest mieć cel i do niego dążyć, niż go nie mieć!
Napisz komentarz
Komentarze