Akt oskarżenia w tej sprawie 3 stycznia skierował do sądu Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.
Śledczy ustalili, że część przemytów, organizowanych przez grupę przestępczą m.in. w rejonie Placówki Straży Granicznej we Włodawie, a także w Skryhiczynie, została dokonana przy pomocy tzw. układu. W miejscu przemytu o określonej godzinie miało nie być patroli. Przestępcy byli o tym informowani od współpracującego z nimi funkcjonariusza straży granicznej.
Jak informuje dział prasowy Prokuratury Krajowej, jednemu z funkcjonariuszy zarzucono 12-krotne przekazanie informacji służbowych o czasie i miejscu pełnionych służb przez funkcjonariuszy i przyjęcie w zamian za te informacje korzyści lub obietnicy korzyści majątkowej po 10 tysięcy złotych. Ponadto został on oskarżony o niedopełnienie obowiązków i ukrycie na swojej posesji dokumentacji procesowej NOSG w Chełmie.
Takie działania umożliwiły dokonanie 12 przemytów, w sumie 1 100 000 paczek papierosów produkcji ukraińskiej o wartości ponad 14 milionów złotych. Spowodowało to uszczuplenie należności celnej w wysokości nie mniejszej niż 920 tys. zł, podatku VAT około 4,7 mln zł i należnego podatku akcyzowego - co najmniej 17,9 mln zł – informuje Prokuratura Krajowa.
Drugiemu z funkcjonariuszy przedstawiono zarzuty 9-krotnego udzielenia informacji grupie przestępczej i przyjęcia w zamian łapówki lub obietnicy korzyści majątkowej w kwocie od 5 tysięcy do 8 tys. zł.
Umożliwił w ten sposób dokonanie 3 przerzutów kontrabandy - 28 tysięcy paczek papierosów produkcji białoruskiej o wartości ponad 371 tys. zł. Uszczuplenie należności celnej wyliczono na co najmniej 182 tys. zł, uszczuplenie należnego podatku VAT na nie mniej niż 123 tys. zł i należnego podatku akcyzowego - około 466 tys. zł.
Pośrednikiem w przekazywaniu korzyści majątkowych i informacji od funkcjonariusza był trzeci z oskarżonych, któremu zarzucono również posiadanie marihuany.
Każdemu z oskarżonych przedstawiono ponadto zarzuty pomocnictwa do przestępstw karnoskarbowych. Dwóch oskarżonych trafiło do tymczasowego aresztu, wobec jednego zastosowano poręczenie majątkowe. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo było prowadzone wspólnie z funkcjonariuszami NOSG w Chełmie i Biura Spraw Wewnętrznych SG w Warszawie.
Napisz komentarz
Komentarze