Z końcem roku szkolnego gimnazjum zostanie wygaszone. Do części pomieszczeń już w ubiegłym roku przeniesiono szkołę muzyczną. W pozostałych salach ratusz postanowił utworzyć schronisko młodzieżowe, w którym nocleg będą mogli wynająć przyjeżdżający do Włodawy turyści. Zgodę na uruchomienie placówki musiał jednak wydać powiat, bo zgodnie z ustawą o samorządzie, prowadzenie schronisk jest obowiązkiem starostwa.
Spośród szkół podległych pod powiat, takie schronisko prowadził do tej pory "modrzewiak". Zdaniem Holaczuka straci on teraz co najmniej tysiąc złotych na uruchomieniu miejskiego schroniska.
- Jakiś czas temu miasto powierzyło nam prowadzeniem przedszkola w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, na którym my z kolei zyskaliśmy i nikt tego nie krytykował. Jest to przejaw pozytywnej współpracy między naszymi samorządami. Poza tym blisko schroniska będzie MOSiR, basen i kompleks boisk – wyjaśniał wicestarosta Tomasz Korzeniewski.
(W)schody powiatu rozdane po raz trzeci. Kto otrzymał tę prestiżową nagrodę? [CZYTAJ]
Holaczuka jednak nie przekonał. - Przy ograniczonych możliwościach finansowych i ogromnych potrzebach ważna jest każda złotówka, a obowiązkiem wszystkich radnych jest dbać o dochody samorządu, który reprezentują.
- Szokuje mnie wypowiedź pana Holaczuka. To, czy stracimy tysiąc złotych, powinno zejść na drugi plan. Jeśli dzięki tak blisko zlokalizowanemu schronisku MOSiR chce się rozwijać, to powinniśmy mu to umożliwić – dodał Adam Panasiuk.
Ostatecznie wszyscy zagłosowali za zezwoleniem ratuszowi na prowadzenie schroniska.
Napisz komentarz
Komentarze