Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 09:45
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama baner reklamowy

Dzieci zawiedzione, rodzice oburzeni | Super Tydzień

Dlaczego nasze dzieci nie pojechały na przegląd teatrów do Lublina? Może waszej redakcji uda się to wyjaśnić, bo my ani nasze dzieci nie znamy przyczyny. Wiemy tylko, że wyjazd został odwołany. Dzieci miały szansę na zdobycie nowego doświadczenia, a kto wie może i wielkiego sukcesu – mówi rodzic dziecka uczęszczającego na zajęcia grupy teatralnej Kontakt.
Dzieci zawiedzione, rodzice oburzeni | Super Tydzień

Podczas kwietniowego Powiatowego Przeglądu Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych, który odbył się w Hańsku, Grupa Teatralna Kontakt i Zespół Ecarte zachwyciły komisję oceniającą i uzyskały nominacje do etapu wojewódzkiego.

- Dzieci bardzo się cieszyły na ten wyjazd. Nigdy nie występowały w imprezie takiej rangi. Była to dla nich szansa na zdobycie nowego doświadczenia, a może na osiągniecie sukcesu, jakiego do tej pory jeszcze nie odnotowały – tłumaczy rodzic.

Do wyjazdu jednak nie doszło. Dlaczego? Dzieciom podobno nikt nie wyjaśnił przyczyny.

- Nauczyciel przyszedł do uczniów i powiedział tylko, że wyjazd zostaje odwołany. Plotka krąży, że opiekunowi grupy nie pasował termin wyjazdu. Dla mnie to wytłumaczenie jest kuriozalne. Przecież w Młodzieżowym Domu Kultury, przy którym działa grupa teatralna, jest więcej nauczycieli. Czy nie można było kogoś innego wydelegować? – pyta z oburzeniem nasz rozmówca.

Niezadowolonych rodziców jest więcej. Przekonują, że ich dzieci są bardzo zawiedzione, bo liczyły na udział w przeglądzie wojewódzkim i długo się do niego przygotowywały. - W zamian proponuje się dzieciom trzy występy przed mieszkańcami Włodawy, ale to żadna atrakcja. Przed lokalną publicznością już nie raz występowały. One chcą czegoś więcej, nowych wyzwań - mówią.

O wyjaśnienia zapytaliśmy w Młodzieżowym Domu Kultury. Renata Jakimiuk tłumaczy, że powód odwołania wyjazdu jest zupełnie inny.

- Okazało się, że nasz główny aktor wyjeżdża na uroczystości rodzinne do Londynu i nie wróci przed występem. Mieliśmy trzy dni na dobranie dublera, ale to za mało, bo nie chodzi tylko o zagranie roli. Pojechać, aby tylko wystąpić i źle wypaść, nie jest sztuką. To jeszcze nie są zawodowi aktorzy, że jak jeden sypie, to drugi szyje. We wrześniu planujemy wyjazd na Ogólnopolskie Spotkania Teatralne. Może to trochę zrekompensuje ostatnią sytuację naszym podopiecznym – tłumaczy pani Renata.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama