41-letni mieszkaniec gminy Hanna, kierujący fordem, popisał się głupotą i nieodpowiedzialnym zachowaniem w ubiegły piątek. Zatrzymał go patrol włodawskiej drogówki. Szybko wyszedł na jaw powód zdarzenia, policjanci od razu wyczuli z ust kierowcy woń alkoholu.
- Wynik na alkomacie to blisko 4 promile w organizmie. Zespół karetki pogotowia zabrał 41-latka do włodawskiego szpitala, gdzie pozostał na obserwacji - informuje Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
O dalszym losie mieszkańca Zaświatycz zadecyduje sąd. W świetle obowiązujących przepisów, za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, do 5 tys. zł kary grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.
Podobne konsekwencje grożą 55-letni mieszkańcowi Włodawy, który tego samego dnia jechał motorowerem po drodze krajowej we Włodawie pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Napisz komentarz
Komentarze