Projekt miał być przyjęty w ubiegłym roku, ale posłowie nie zdążyli z jego przegłosowaniem przed końcem kadencji. Ponownie zajęli się nim w grudniu, ustanawiając tzw. Program Uzupełnienia Lokalnej i Regionalnej Linii Kolejowej o nazwie Kolej+. Zakłada on, że do 2028 roku ruch pociągów zostanie przywrócony na 21 odcinkach między miastami liczącymi nie mniej niż 10 tys. mieszkańców. Na liście jest także odcinek między Chełmem a Włodawą. Obecnie tą trasą kursuje, ale tylko w letnie weekendy, autobus szynowy. Czasem odbywa się transport drewna z Nadleśnictwa w Sobiborze Stacji. Najpóźniej do 2028 roku ma się to zmienić. Przywrócony zostanie stały ruch pociągów towarowych i pasażerskich.
Linia prawdopodobnie zostanie przebudowana na tzw. kolej szerokotorową, a w przyszłości wydłużona aż do Zawady koło Zamościa. Z kolei w Orchówku zostanie przygotowana do budowy mostu łączącego nasz powiat z Białorusią.
Na modernizację linii kolejowych rząd przeznaczył 5,6 mld zł. Kolejny miliard mają dołożyć samorządy, które zyskają na przywróceniu tras kolejowych. Rząd zdaje sobie sprawę, że mogą one mieć problem z wyłożeniem tak dużej kwoty z własnych budżetów. Zakłada jednak, że popierają inicjatywę i zaciągną na ten cel kredyt lub wyemitują obligacje.
Zadowolony jest wójt Woli Uhruskiej Jan Łukasik, który od lat zabiegał o przywrócenie linii kolejowej na trasie Chełm-Włodawa: - Jest nadzieja, że za parę lat ta kolej znów będzie funkcjonowała.
Napisz komentarz
Komentarze