Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Wirus opróżnia półki

Informacje, że Polacy wykupują w sklepach artykuły o przedłużonym terminie trwałości, zrobiły swoje, choć w odniesieniu do naszego miasta i okolic są dużo przesadzone. Niemniej jednak wielu chełmian częściej niż zwykle odwiedza sklepy i wychodzi z nich z siatkami pełnymi towarów. Bardziej zapobiegliwe są osoby starsze.
Wirus opróżnia półki

- Wiem, jak to jest, gdy w sklepach puste półki. Wolałabym tego po raz kolejny nie doświadczyć. Zawsze miałam w domu niewielki zapas mąki, cukru, kaszy czy makaronu. Teraz kupiłam mąkę dla siebie i rodziny z Krakowa. Zadzwonili i poprosili, bo tam podobno nie ma. 25 kg dla nich kupiłam. Wyślę, niech mają.

- Rzeczywiście obserwujemy zwiększony popyt na produkty suche, czyli mąkę, cukier, makaron – powiedział pracownik jednej z Biedronek. - Ludzie w większych ilościach kupują też artykuły higieniczne, głównie mydła. Dlatego mogą być braki, które staramy się zgłaszać, by można je było na bieżąco uzupełniać.

Mężczyzna dodaje, że w magazynach zawsze były zapasy towarów na 2-3 dni. Teraz może się zdarzyć, że jakiegoś artykułu zabraknie.

- Sama już nie wiem, czy robić zapasy, czy nie – zastanawia się pani Dorota. - Rozum podpowiada, że nie ma potrzeby, ale jak słucham swoich koleżanek, zaczynam mieć wątpliwości.

W małych osiedlowych sklepikach paniki nie widać.

- Nie zauważyłam, żeby czegoś brakowało – mówi pani Krystyna, mieszkanka Górnej Dyrekcji. - Nie damy się zwariować, teraz pułki pustoszy koronawirus, wcześniej towary znikały ze sklepu, bo były promocje. Zawsze jest jakiś powód, żeby zrobić dodatkowe zakupy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tomi Dab 10.03.2020 18:01
***u, bo Panem Redaktorem nazwać Cię nie można, nie "Wirus", tylko "Ludzie"!!! Bo Pan Wirus nie ma pieniędzy, konta ani takich potrzeb, by jeść makaron z ryżem i zapijać olejem rzepakowym. Wyobraź sobie, że nie ma też kota i nie mieszka z matką. Wirus, co najwyżej ma przytulne mieszkanko w Twoim móżdżku lub zainfekował ci komputer i literki podmienia...

Realista 09.03.2020 23:26
W Chełmie ...tylko oszołomy szykuja sie na koniec świata. Tu, nie tylko cywilizacja, ale i wirusy NIE DOCIERAJĄ.

abcd 10.03.2020 09:11
Chyba, że ktoś z 'a u nas w Warszawie' dowiezie w pustym słoiku.

abcd 09.03.2020 10:44
Ludziska myślą, że w marketach kupują taniej stąd spokój w małych sklepach. A ja zauważam niższe ceny w sklepikach osiedlowych i nie trzeba się przeciskać w tłumie.

Marek 09.03.2020 10:34
Bardzo dobrze, popieram takie akcje. Te produkty przeleżą kilka miesięcy i przed BN trafią do banków żywności.

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama