Drewniany miś w Krzywowoli pojawił się 20 stycznia. Stanął obok altany na palcu zabaw, który powstaje przy świetlicy wiejskiej. Autorem rzeźby jest Piotr Prokopiuk.
- Z mieszkańcami wsi tworzymy zgraną grupę. Dbamy o to, by żyło się nam tu dobrze, by nasza wieś była przyjazna nie tylko dla nas, ale i osób, które ją odwiedzają, również przejazdem – mówi Prokopiuk. I dodaje, że miś, którego wyrzeźbił, miał być jednym z elementem placu zabaw. Zamontowaliśmy go tam z naszym sołtysem Adamem Staszczakiem.
Od razu stał się ulubieńcem mieszkańców.
– Stwarza wrażenie przyjaznego niedźwiadka – komentowano. Ktoś zaproponował, by nadać mu imię Krzysio Misio. I pewnie opiekun placu zabaw doczekałby się chrztu, gdyby go ktoś nie ukradł.
- Masakra. Co za kretyn go zabrał i po co? - Ludzie są jednak głupi i próżni. Podłość ludzka nie zna granic. - To już bestialstwo. Co się z tymi ludźmi dzieje? – zastanawiają się mieszkańcy Krzywowoli. Nie wiedzą, kto przywłaszczył sobie niedźwiadka. Mają jednak nadzieję, że to nikt z ich miejscowości.
- Zgłosiliśmy kradzież na policję – mówi Piotr Prokopiuk. – Mamy nadzieję, że miś wróci na swoje miejsce.
Jeden z mieszkańców Krzywowoli za wskazanie sprawcy kradzieży ufundował nagrodę w wysokości 200 zł. Chce jednak pozostać anonimowy. Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu złodzieja, może je przekazać autorowi rzeźby lub sołtysowi. Może też swoją wiedzą podzielić się z policją.
A może ruszy go sumienie i sam odda misia?
Napisz komentarz
Komentarze