Terytorialsi w czasie epidemii

Stacjonujący w Chełmie 24. batalion lekkiej piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej od początku zaistnienia zagrożenia koronawirusem w naszym kraju zaangażowany jest bezpośrednio we wsparcie władz, funkcjonariuszy, a szczególnie społeczeństwa naszej lokalnej ojczyzny.

- Kadra dowódcza 24. batalionu brała udział we wszystkich koordynacjach ogniw reagowania kryzysowego zarówno w mieście, jak i powiecie - informuje dowódca 24.batalionu lekkiej piechoty ppłk Sławomir Kułaga.

Pomoc lokalna

Już od 19 marca w chełmskim batalionie funkcjonuje całodobowo grupa działań przeciwkryzysowych, która utrzymuje kontakt ze wszystkimi gminami. Na terenie każdej z nich stacjonuje żołnierz - łącznikowy, którego zadaniem jest natychmiastowe reagowanie na wszelkie potrzeby wystosowane przez jednostki z rejonu jego gminy. Zapotrzebowanie to trafia bezpośrednio do grupy działań przeciwkryzysowych 24. batalionu.

Są wszędzie tam, gdzie potrzebne jest wsparcie. Starają się uzupełniać pracę służb mundurowych, ale także sami organizują się w pomoc oddolną.

- Pomagaliśmy Nadbużańskiemu Oddziałowi Straży Granicznej w ochronie granicy państwa w czterech placówkach SG na zielonej granicy. Do tych zadań oddelegowanych zostało ponad 60 naszych żołnierzy - wylicza ppłk Kułaga. - Wspieramy działania funkcjonariuszy policji w Chełmie, Sawinie, Dorohusku, Żmudzi i Rejowcu, realizując wspólne patrole oraz ochronę miejsc zbiorowej kwarantanny.

Wsparcie terytorialsów polega m.in. na udziale w patrolach, których zadaniem jest sprawdzenie, czy osoby objęte kwarantanną przebywają w domach. Jak wyjaśnia kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2. LBOT, wspólne działania służb medycznych, żołnierzy i policjantów mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.

W patrolach uczestniczy minimum jeden policjant i żołnierz. Posiadają oni listę osób i adresów, pod które muszą się udać, aby nawiązać kontakt z odizolowaną osobą. W miarę posiadanych możliwości do zadań wsparcia policji kierowani są żołnierze posiadający przeszkolenie medyczne i wyposażeni w plecaki medyczne. Podczas patroli przestrzegane są najwyższe środki ostrożności. Dlatego wszystkie kontrole odbywają się w sposób wykluczający możliwość kontaktu fizycznego żołnierzy i policjantów z osobą objętą kwarantanną. Żołnierze nie wchodzą do mieszkań. Kontaktują się z osobą objętą kwarantanną, dzwoniąc domofonem lub telefonem. Zebrane informacje przekazują służbom sanitarnym.

Szyjemy maseczki, wozimy posiłki

Od 20 marca żołnierze WOT rozpoczęli również akcję szycia maseczek. Do maszyn usiadły panie w mundurach.

- Szyjemy w pięciu gminach w jedenastu miejscach, w tym także w naszym bloku koszarowym. Dotychczas uszyliśmy 5000 maseczek. Dostarczyliśmy je do MSP ZOZ w Chełmie, oddziału RCKiK w Chełmie, schroniska dla bezdomnych im. św.  Brata Alberta w Chełmie, Urzędu Gminy oraz OSP w Białopolu i wielu innych miejsc - wylicza dowódca chełmskich terytorialsów.

Żołnierze WOT pomagają również ośrodkom pomocy, domom pomocy społecznej i środowiskowym domom pomocy z całego regionu w dystrybucji żywności w miejscach kwarantanny w Chełmie, Rejowcu, Sawinie, Dorohusku, Kamieniu, Wierzbicy. Liczba zgłaszanych miejsc stale rośnie.

Terytorialsi odpowiedzieli również na apele o oddawanie krwi. Podczas pierwszej zbiórki oddali ponad 42 litry krwi w odpowiedzi na apel Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. W kolejną sobotę zbiórka krwi zorganizowana została po raz drugi. Wzięło w niej udział ponad 40 żołnierzy WOT.

Codziennie w działania wsparcia społeczeństwa jest zaangażowanych prawie 100 żołnierzy.

Odporna Wiosna

Taką nazwę nosi pierwsza w historii ogólnopolska operacja przeciwkryzysowa, której celem jest m.in. wzmocnienie odporności na kryzys społeczności lokalnych. Szczególną troską objęte zostały osoby starsze oraz kombatanci.

Obecnie w różne działania w ramach Odpornej Wiosny zaangażowanych jest blisko 350 żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Główne zadania to przede wszystkim wspieranie w naszym regionie kombatantów, seniorów, osób samotnych oraz przebywających na kwarantannie.

- To właśnie osoby starsze są najbardziej narażone na zarażenie wirusem COVID-19 i to one potrzebują teraz szczególnej uwagi i troski, aby ograniczyć ich zachorowalność - tłumaczy kpt. Damian Stanula.

Żołnierze monitorują sytuację osób starszych objętych pomocą, wymieniają informacje z ośrodkami pomocy społecznej oraz stowarzyszeniami zrzeszającymi kombatantów. Pomoc ta polega przede wszystkim na załatwieniu codziennych spraw, takich jak transport czy zakupy. Prowadzą też działania informacyjne oraz edukacyjne, a także przestrzegają osoby starsze przed próbami nadużyć i wyłudzeń. Wszyscy seniorzy, do których terytorialsi dostarczają żywność, zakupy czy leki, otrzymują ulotki, w których znajduje się informacja o tym, że osoby, które nie zgłosiły się wcześniej do systemu pomocowego WOT, nie powinny przekazywać pieniędzy i wpuszczać do domu osób podających się za żołnierza. Ulotki takie są również zamieszczane na tablicach informacyjnych w blokach oraz skrzynkach pocztowych

Seniorzy, którym pomagają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, podzieleni są na dwie grupy. Pierwsza to kombatanci i osoby starsze objęte bezpośrednią opieką koordynatora z brygady. To wsparcie obejmuje robienie zakupów, a co za tym idzie przepływ pieniędzy. Osoby te zostały poinformowane o zasadach nieprzekazywania pieniędzy nikomu poza żołnierzem WOT – opiekunem z ramienia brygady OT.

Drugą grupą są osoby objęte opieką Ośrodków Pomocy Społecznej i Caritas. Wsparcie polega na dostawach paczek żywnościowych z banków żywności. W stosunku do tej grupy żołnierze WOT nie są upoważnieni do robienia dodatkowych zakupów, a co się z tym wiąże, nikt nie może pobierać na nie pieniędzy.

WOT zorganizował też pomoc psychologiczną dla mieszkańców. Nr 800-100-102 to bezpłatna, całodobowa, ogólnopolska infolinia terytorialsów adresowana do osób samotnych, starszych, źle znoszących izolację lub odczuwających stan wzmożonego zagrożenia związanego z epidemią koronawirusa.