- Pacjenci onkologiczni z obniżoną odpornością, szczególnie podczas immunoterapii, chemioterapii i radioterapii, to grupa wyjątkowo narażona na zachorowania wirusowe. W czasie epidemii kluczowy jest rygor higieniczny oraz unikanie kontaktów ze światem zewnętrznym. Chorzy nie powinni m.in. korzystać z transportu środkami masowej komunikacji. Tymczasem dla wielu z nich jest to jedyny sposób, by dotrzeć na badania lub leczenie – tłumaczy Joanna Frątczak-Kazana z Fundacji Alivia.
Fundacja, przy wsparciu dwóch firm farmaceutycznych: Bristol Myers Squibb i Janssen-Cilag Polska, w ramach kampanii społecznej ONKOOBRONA #CZASWALKI uruchomiła darmowy i bezpieczny transport do oraz z ośrodków onkologicznych na terenie całej Polski. Akcja nosi nazwę ONKOTAXI.
- Chętnie włączymy się w te działania – deklaruje Tadeusz Sawicki, prezes chełmskiego Stowarzyszenia Radio Taxi Fino. - Nasze taksówki są bezpieczne. Kierowcy stosują środki zapobiegawcze, między innymi częstą dezynfekcję rąk oraz elementów wnętrza i karoserii, z którymi pasażer i kierowca mają kontakt. W większości z nich zamontowana została pleksa, która oddziela kierowcę od pasażerów – dodaje.
Sawicki nie ukrywa, że od momentu, kiedy pojawił się koronawirus, liczba osób zamawiających taksówkę zmniejszyła się o około 60-70 procent. Wielu członków stowarzyszenia zawiesiło na ten okres swoją działalność.
Również Wojciech Chrabąszcz, prezes Stowarzyszenia Taksówkarzy Radio Taxi MPT deklaruje, że on i jego koledzy - jeżeli będą takie zgłoszenia - nie odmówią pomocy.
- Z 73 taksówek obecnie jeździ około 20 – mówi. – Klientów jest zdecydowanie mniej, więc i mniej zarabiamy. Dlatego, jeżeli tylko fundacja zgłosi do nas potrzebę transportu, zawieziemy chorych, gdzie trzeba.
Fundacja już współpracuje z kilkunastoma korporacjami taksówkowymi w kraju.
- Każda taksówka, w ramach akcji ONKOTAXI, posiada przegrody oddzielające kierowcę od pasażerów, płyn do dezynfekcji i zdezynfekowane klamki, a kierowcy są przeszkoleni w zasadach higieny – wyjaśnia Joanna Frątczak-Kazana. Magdalena Sulikowska, specjalista do spraw relacji zewnętrznych fundacji zaś dodaje: - Jeżeli na danym terenie nie znajdziemy taksówki, która zechce przetransportować chorego do szpitala, czy przychodni, wówczas uruchamiamy te, z którymi już współpracujemy. To może chwilę potrwać, dlatego prosimy o wysyłanie zgłoszeń z kilkudniowym wyprzedzeniem.
Usługa skierowana jest do wszystkich chorych na nowotwór złośliwy. Również tych niebędących podopiecznymi fundacji. Realizowana jest w całym kraju, także na Lubelszczyźnie.
Co zrobić, żeby skorzystać z ONKOTAXI?
Każdy chory na nowotwór złośliwy może zgłosić prośbę o transport do i z ośrodka leczenia, szpitala czy przychodni. Wystarczy wypełnić i wysłać formularz dostępny na stronie www.alivia.org.pl/onkotaxi lub zadzwonić pod numer 22 100 51 60. Fundacja zweryfikuje każde zgłoszenie. Następnie chory otrzyma unikatowy kod, który należy podać przy zamówieniu taksówki. Dzięki temu koszt przejazdu opłaci Fundacja Alivia. W ramach programu pacjenci onkologiczni będą mieli również możliwość zamówienia transportu leków z apteki.
Napisz komentarz
Komentarze