Zbiórkę pieniędzy na ten cel zainicjował Komitet Społeczny dla Pawłowa pod koniec października ubiegłego roku. W dniach 1-3 listopada jego członkowie prowadzili kwestę na miejscowym cmentarzu. Wtedy udało się zebrać 5 671,55 złotych oraz 9 euro.
Kwota okazała się zbyt mała, żeby odrestaurować nagrobek. Tym bardziej że – jak wówczas mówiła Agata Laskowska, członkini komitetu – pomnik wymaga szerokiego zakresu prac, bo wandale pozbawili anioła głowy. To samo spotkało chłopca.
- Nie możemy tego tak zostawić, bo pomnik ten dla lokalnej społeczności ma znaczenie symboliczne – argumentowała.
Już w grudniu Społeczny Komitet dla Pawłowa wspólnie z Gminnym Ośrodku Kultury im. Ryszarda Kapuścińskiego w Pawłowie zorganizował loterię fantową, z której dochód przeznaczony był na odnowę nagrobka. Prowadzono też inne pomniejsze akcje.
- Dużą pomocą i wsparciem służył nam ksiądz Andrzej Kołodziejski, proboszcz parafii w Pawłowie – mówi Edyta Trojnara z Urzędu Gminy Rejowiec Fabryczny.
To właśnie parafia podpisała umowę z pracownią konserwatorską. Przed niespełna dwoma tygodniami pomnik został zdemontowany i pojechał do Lublina. Jego renowacja ma potrwać pięć miesięcy.
- Termin realizacji wyznaczony został na 30 października – mówi Edyta Trojnara. – Liczymy na to, że 1 listopada osoby odwiedzające cmentarz w Pawłowie zobaczą nagrobek już w pełnej krasie – dodaje.
Zapewne również wtedy odbędzie się kolejna kwesta na ratowanie zabytkowych nagrobków, bo tych wymagających odnowienia jest jeszcze wiele.
Napisz komentarz
Komentarze