W sprzątaniu brało udział kilkunastu członków stowarzyszenia oraz mieszkańcy. Oczyścili dwie sadzawki, w tym jedną z wyspą, połączone mostkiem arkadowym.
- Udało nam się zlikwidować połowę zarośli, odsłaniając tym samym część wyspy - mówi Ewa Kozaczuk, prezes Zarządu Stowarzyszenia Miłośników Świerż i Ziemi Świerżowskiej. - Szczególne podziękowania należą się Andrzejowi Suchockiemu i Henrykowi Kisielewiczowi, którzy sami oczyścili teren wokół sadzawki i groble prowadzące na wyspy. W najbliższym czasie, za zgodą Nadleśnictwa Chełm oraz konserwatora zabytków, planujemy wykonać i ustawić ławki dla osób, które będą chciały odpocząć podczas zwiedzania parku.
Historia parku pałacowego w Świerżach oraz znajdującej się w nim siedziby dworskiej, należącej m.in. do rodzin Rekutowiczów, Orsettich i Tarnowskich, sięga XV wieku. Na przełomie XIX i XX w. dwór został przekształcony w siedzibę ziemiańską z okazałym pałacem i wielkoprzestrzennym parkiem krajobrazowych w stylu angielskim. Wtedy też rozbudowano wewnętrzny układ wodny ze sztucznym kanałem, stawem oraz stawem z wyspą. W 1909 r. na obszarze parku stanął kościół, obecnie parafia p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła, połączony z pałacem aleją lipową i grabową. Do dziś zachowały się fragmentaryczne układy alej, zasadzeń geometrycznych i dróg parkowych.
Stowarzyszenie ma w planach również inne przedsięwzięcia.
- Chcemy wyremontować naszą salę spotkań, udostępnioną nam przez Urząd Gminy, odmalować elewację, wymienić drzwi i naprawić schody - wymienia Ewa Kozaczuk. - W lipcu zamierzamy zorganizować Jarmark Świerżowski, promujący naszą miejscowość oraz przypomnieć ginące zawody, dawne tradycje i rękodzieło.
Napisz komentarz
Komentarze