Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Historyczny sukces! Siatkarki Tempa mistrzyniami Polski

Reprezentantki Uczniowskiego Klubu Sportowego Tempo Chełm po raz pierwszy w historii wygrały Mistrzostwo Polski w siatkówce plażowej w kategorii młodziczek. W finałowym turnieju tych rozgrywek podopieczne Agnieszki Radelczuk rozegrały sześć spotkań. W walce o złote medale pokonały w dwóch setach zawodniczki Stali Śrubiarni Żywiec.

W Mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej chełmski klub reprezentowały Julia Radelczuk, która w sezonie halowym występuje w MKS-ie II LO oraz wypożyczona z Avii Świdnik Martyna Bielak.

- Julia zna się dobrze z Martyną, bo obie razem występowały w kadrze województwa lubelskiego. Dziewczyny szybko się dogadały co do wspólnej rywalizacji na piachu i od maja rozpoczęły pod moim okiem solidne przygotowania do turniejów w siatkówce plażowej – mówi Agnieszka Radelczuk, trenerka Tempa, a prywatnie mama Julii.

Ze względu na zmienioną formułę tegorocznych mistrzostw już sam awans do turnieju finałowego był nie lada wyzwaniem.

- W poprzednich latach łatwiej było awansować do grona finalistów, bowiem rozgrywano cztery półfinały. W każdym z nich rywalizowało 16 drużyn z czterech województw. Tym razem Polskę podzielono na północ i południe. Odbyły się zatem dwa półfinały, a w każdym z nich uczestniczyły 32 drużyny z ośmiu województw. O awans było zatem zdecydowanie trudniej – tłumaczy A. Radelczuk. - W turnieju półfinałowym moje zawodniczki zajęły drugie miejsce, ulegając jedynie reprezentantkom Paska Będzin (do turnieju finałowego awansowało osiem najlepszych zespołów).

W finałowym turnieju Mistrzostw Polski Młodziczek, które w dniach 24-26 lipca rozegrano w Obornikach Śląskich, rywalizowało 16 najlepszych par z kraju (osiem z północy Polski i osiem z południa). Reprezentantki Tempa wzbiły się na wyżyny swoich umiejętności. W inauguracyjnym starciu ograły Weronikę Trybułę i Kornelię Drosdowską z Jokera Świecie 2:0 (21:9, 21:15), zaś niedługo potem nie dały szans siostrom Julii i Oliwii Podsiadło z Radomki Radom, również zwyciężając w dwóch setach (21:16, 21:14). Trudną przeszkodą okazał się trzeci pojedynek, decydujący o wejściu do najlepszej turniejowej czwórki. Chełmianki zmierzyły się z Julią Balicką i Zofią Sobanty z UKS-u Volley 34 Łódź. Mecz był bardzo zacięty i rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku. Ostatecznie 2:1 (21:15, 14:21, 15:10) zwyciężyły reprezentantki łódzkiego klubu. Porażka zepchnęła chełmskie zawodniczki na prawą stronę drabinki. Stanęły one jednak przed kolejną szansą na awans do najlepszej czwórki – w starciu z Magdaleną Rudy i Martą Madziałą z ECO AZS-u Unii Opole. Premierowego seta podopieczne Agnieszki Radelczuk wygrały 21:18. Druga odsłona rozstrzygnęła się na przewagi, ale lepsze okazały się reprezentantki Opola (wygrały 22:20). O awansie zdecydował tie-break, w którym mniej błędów popełniły chełmskie siatkarki i to one zwyciężyły 15:10.

W meczu półfinałowym duet Radelczuk/Bielak zmierzył się z Anną Sitek i Aleksandrą Wróbel z Paska Będzin. Reprezentantki Tempa zrewanżowały się swoim rywalkom za porażkę w turnieju półfinałowym i ograły je bez większego problemu 2:0 (21:12, 21:17). W finale, w którym wyrównana była tylko pierwsza partia, siatkarki chełmskiego klubu pokonały Oliwię Caputę i Wiktorię Matusik ze Stali Śrubiarni Żywiec 2:0 (21:18, 21:13), sięgając tym samym po Mistrzostwo Polski w siatkówce plażowej w kategorii młodziczek.

- Przyznam, że nie spodziewałam się takiego sukcesu, tym bardziej że Julia i Martyna to zawodniczki z rocznika 2006, a więc rywalizowały z dziewczętami o rok starszymi (w kategorii młodziczek mogły brać udział zawodniczki z roczników 2005 i 2006) – cieszy się trenerka Tempa. - To nagroda za ich ciężką pracę, jaką włożyły w przygotowanie się do mistrzostw. Od maja dziewczęta trenowały dwa razy dziennie. Spędziły na piachu mnóstwo godzin, ale z pewnością było warto. W kategorii żeńskiej Tempo jeszcze nigdy nie sięgnęło po mistrzostwo Polski. Aż do teraz – dodaje A. Radelczuk.

Należy podkreślić, że Julia Radelczuk została MVP turnieju finałowego (najlepszą zawodniczką).

Finał również dla kadetek

Awans do grona finalistek Mistrzostw Polski zapewniła sobie również drużyna kadetek (rocznik 2003 i młodsze). W tej kategorii Tempo reprezentowały Kinga Sienkiewicz oraz o trzy lata młodsza J. Radelczuk. W rozegranym w dniach 16-19 lipca w Mysłowicach turnieju półfinałowym chełmskie siatkarki uplasowały się na piątym miejscu (awans wywalczyło osiem najlepszych par). Ich wyniki przedstawiają się następująco:

1 mecz: Sienkiewicz/Radelczuk – Justyna Panek/Dominika Piwko (ECO Uni AZS Opole) 2:0; 2 mecz: Sienkiewicz/Radelczuk – Angelika Gawlik/Liwia Sroka (OZPS Opole) 2:0; 3 mecz (o wejście do najlepszej czwórki – lewa strona drabinki): Sienkiewicz/Radelczuk – Julia Kleszcz/Ewa Kobiela (Volley Wrocław) 0:2; 4 mecz (o wejście do najlepszej czwórki – prawa strona drabinki): Sienkiewicz/Radelczuk – Maja Salawa/Martyna Lewińska (SMS Solna) 0:2; 5 mecz (o 5. miejsce): Sienkiewicz/Radelczuk – Małgorzata Kozak/Martyna Chmielewska (KS Częstochowianka) 2:1.

Turniej finałowy Mistrzostw Polski w kat. kadetek rozegrany zostanie w dniach 6-8 sierpnia, również w Mysłowicach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: JarosławaTreść komentarza: Dobrze się zapowiadał.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 23:15Źródło komentarza: Chełm. Zawiślak już nie pracuje w Parku Wodnym. Nie wraca też do MPEC-u?Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Serio to jeszcze kogoś obchodzi??????Data dodania komentarza: 9.01.2025, 22:35Źródło komentarza: Chełm. Rewitalizacja Młyna Michalenki wciąż w planach. Miasto liczy na fundusze unijneAutor komentarza: JanoTreść komentarza: "Z zawodu Dyrektor"....jak mawiał klasykData dodania komentarza: 9.01.2025, 16:23Źródło komentarza: Chełm. Zawiślak już nie pracuje w Parku Wodnym. Nie wraca też do MPEC-u?Autor komentarza: Ona 111Treść komentarza: Możecie pisać że Wójtowi słoma wystaje z butów itd....ale jest dla ludzi dostępny, nie ma problemu ze spotkaniem. Pochyla się nad najdrobniejszymi problemami na swoim podwórku. Co innego słyszy się o Panu Banaszku. Nie dość że nie ma go albo nie ma czasu to nawet na spotkaniach gdzie są mieszkańcy którzy go wybierali nie stać go żeby się grzecznie i z szacunkiem przywitać. Bardzo wysokie ma mniemanie o sobie. A tym czasem w gminie jest stabilność i zaufanie stąd taki rozwój przedsiębiorców, dużo osób w wyborze miasto a gmina wybiera lokalizację gminy. Drogi, chodniki, oświetlenie to nie problem. W gminie nie znajdziesz takiej ul. Mościckiego. Pobawiliście się w mieście na sylwestrze to teraz go sami spłacajcie. Miasto szuka teraz źródeł finansowych o to w tym chodzi. A może niech wypowiedzą się mieszkańcy gminy czy chcą do miasta?Data dodania komentarza: 9.01.2025, 14:59Źródło komentarza: Znów burza o granice Chełma i gminy Chełm. Wójt Kociuba zdziwiony kolejnymi planami miasta. Prezydent Banaszek grozi sądemAutor komentarza: TalalaTreść komentarza: Jaś Wędrowniczek :)Data dodania komentarza: 9.01.2025, 13:10Źródło komentarza: Chełm. Zawiślak już nie pracuje w Parku Wodnym. Nie wraca też do MPEC-u?
Reklama
Reklama
Reklama