Chełm. Rozmawiali z kandydatką o bolączkach pozarządowych organzacji
Przedstawiciele chełmskich organizacji pozarządowych podzieli się swoimi problemami, podczas spotkania z członkami stowarzyszenia Nasz Chełm. Jak się okazało, bolączką są przede wszystkim wysokie koszty wynajmu pomieszczeń, ich niski standard, brak remontów oraz niewielkie środki przeznaczane na NGO.
- Organizacje pozarządowe, społecznicy wykonują olbrzymią pracę na rzecz naszej lokalnej społeczności. Nie tylko organizują różnego rodzaju wydarzenia, ale zajmują się z troską i poświęceniem osobami chorymi, niepełnosprawnymi, wszystkimi, który potrzebują pomocy. W mieście, w którym chce się żyć, ich głos musi być słyszalny, a prezydent musi liczyć się z ich opinią i być wsparciem w ich trudnej społecznej pracy - mówi Wanda Jaroszczuk, kandydatka na prezydenta Chełma.
Napisz komentarz
Komentarze