Jezioro Białe

Od czerwca tego roku obserwuje się bezprecedensowy spadek poziomu wody w Jeziorze Białym w Okunince. To budzi niepokój zarówno wśród mieszkańców, jak i naukowców. W ciągu kilku miesięcy obniżył się on o kilkanaście metrów, co może stanowić poważne zagrożenie dla lokalnej turystyki i ekosystemu.

W czwartek (24 października) przed godziną 10.30 włodawscy strażacy dostali sygnał o pożarze domku letniskowego w Okunince nad Jeziorem Białym

Policjanci zatrzymali 41- i 51-latka, którzy na terenie Włodawy i Okuninki włamywali się do automatów z kulkami. Mundurowi ustalili, że mężczyźni otwierali szuflady i kradli znajdujące się tam pieniądze. Straty oszacowano na 9 000 złotych.

Ratownicy zabezpieczający kąpieliska w Okunince interweniowali w tym sezonie w 85 przypadkach. Zgłaszane incydenty dotyczyły głównie skaleczeń stóp, skręceń, użądleń przez owady oraz ran ciętych od ostrych przedmiotów. - Każda interwencja była traktowana z pełną powagą. Na plażach i w wodzie ostrożności nigdy za wiele – mówi Edward Rojek, szef zespołu ratowników RWR. W pięciu przypadkach konieczne było wezwanie karetki pogotowia przez patrol policji.

Słup dymu było widać aż we Włodawie. Podejrzewano duży pożar nad Jeziorem Białym. Okazało się, że paliła się sterta śmieci, a w niej meble, a nawet lodówka. Na szczęście płomienie udało się szybko opanować.

14 września odbyło się już 23. sprzątanie Jeziora Białego, które po raz kolejny zostało zorganizowane w ramach ogólnopolskiej akcji „Sprzątanie Świata”. W wydarzeniu wzięło udział ponad 60 uczniów z lokalnych szkół, członkowie stowarzyszeń, służby mundurowe oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Zebrano aż 277 worków śmieci.

Od 10 sierpnia w gminie Włodawa obowiązuje uchwała o ograniczeniu emisji hałasu. Czy przedsiębiorcy się do niej dostosowali? Podczas weekendu 9 - 11 sierpnia policja otrzymała aż 33 zgłoszenia dotyczące zakłócania spokoju i porządku publicznego, w tym nocnego. Tydzień wcześniej było ich tylko 5. To efekt nowych ograniczeń?

W środę (14 sierpnia) nad Jeziorem Białym w Okunince, na kąpielisku „OSiR", doszło do incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Około godziny 17:20 ratownicy z Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej, pełniący dyżur na kąpielisku, zostali poinformowani o agresywnym zachowaniu około 20-osobowej grupy młodych osób.

Na Jeziorze Białym około 100 metrów od brzegu wywróciła się żaglówka. W niebezpieczeństwie było trzech mężczyzn. Zdarzenie na szczęście zauważyli mundurowi z patrolu wodnego. Stermotorzyści natychmiast ruszyli na pomoc.

Okuninka znalazła się w centrum burzliwej dyskusji, po wprowadzeniu ograniczeń dotyczących hałasu w godzinach nocnych. Nowa uchwała, zakazująca korzystania z urządzeń nagłaśniających od północy do szóstej rano, wywołała falę protestów wśród przedsiębiorców i mieszkańców, którzy obawiają się o przyszłość turystycznej perły regionu - Jeziora Białego.

Wakacyjny wypoczynek pary z województwa mazowieckiego zakończył się w sposób, którego z pewnością nie planowali. Podczas urlopu w Okunince zdecydowali się na przejażdżkę elektrycznymi motorowerami, jednak ich zachowanie na drodze było dalekie od odpowiedzialnego.

Spotkanie zorganizowane kilka dni temu przez wójta gminy Włodawa z mieszkańcami i przedsiębiorcami wywołało dyskusję na temat bezpieczeństwa w Okunince. Wskazywano potrzebę częstszych patroli policji nad jeziorem. Zebrani skarżyli się też na zachowanie uchodźców. Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście były ostatnio tu jakieś zdarzenia z ich udziałem.

W czwartek, 18 lipca, w hotelu "Rusałka" w Okunince odbyło się spotkanie zorganizowane przez wójta gminy Włodawa. Chodziło o zidentyfikowanie i omówienie problemów, z którymi na o dzień borykają się mieszkańcy, turyści oraz prowadzący swoje biznesy przedsiębiorcy. Wzięło w nim udział ponad 50 osób.

W Okunice trwa akcja ratunkowa. Jak wynika z relacji świadka, około godziny 15.00 młody mężczyzna zanurkował i już nie wypłynął z jeziora. Natychmiast zawiadomiono WOPR. Ratownicy wezwali też na pomoc włodawskich strażaków. Na miejscu jest już ekipa wodno-nurkowa z Lublina. Przeczesują jezioro…

W sobotę, 6 lipca, około godziny 21.00 mężczyzna przeszukujący dno Jeziora Białego za pomocą wykrywacza metali natrafił na ciało. Niestety, na ratunek było już za późno…