kradzież

Dwóch nastolatków, nie podejrzewając nic złego, wsiadło do samochodu swojego znajomego. Niestety, ten wywiózł ich w ustronne miejsce, a tam czterej napastnicy dotkliwie ich pobili i okradli. Zabrali też pokrzywdzonym ubrania, które zniszczyli. Sprawcy mają od 17 do 19 lat i zostali już zatrzymani przez policję.

Kradzieże w sklepach to nie nowość, jednak ostatnio przybierają na sile. Jedni kradną z biedy, inni – z chciwości. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć. I to znacznie.

Połakomił się na alkohol i produkty spożywcze i przez to wpadł. 34-latek poszukiwany był do obycia kary pozbawienia wolności. Trafił już do zakładu karnego.

Ponieważ było to niezgodne z prawem, to młodemu mężczyźnie grozi teraz aż 8 lat więzienia. Sprzedawca wymyślił sobie cwany sposób na szybki zarobek.

Dramatycznie rośnie liczba przypadków sklepowych kradzieży. Tymczasem niedawno zmieniło się prawo, które sprawia, że złodziejom łatwiej uniknąć poważniejszej odpowiedzialności.

Zaledwie tydzień temu rozpoczęto nasadzanie nowych roślin na osiedlu Cementowni. Miało je zdobić w sumie ponad 1800 iglaków. Niestety, część z nich już została rozkradziona...

64-latek w ciągu kilku dni popełnił dwa przestępstwa przeciwko mieniu. Najpierw usiłował ukraść rower, ale uniemożliwił mu to mieszkaniec miasta. Później w jednym z kościołów zniszczył zamek skrzynki na datki i dokonał kradzieży zebranych tam pieniędzy. Będzie teraz odpowiadał w warunkach recydywy.

29-latek z powiatu chełmskiego przejeżdżał przez Obrowiec (gm. Hrubieszów) i ukradł z pola 50 kg marchwi. O kradzieży powiadomiono policję. Rabuś zapłacił mandat i musiał zwrócić właścicielowi warzyw pieniądze za skradzioną marchew.

Za tydzień zmieni się finansowy próg, od którego kradzież jest przestępstwem. A to sprawi, że wiele osób opuści więzienia.