Pytanie brzmiało: "Czy jest Pani/Pan za zmianą granic pomiędzy miastem Chełm i gminą Chełm, polegającą na wyłączeniu z gminy części obrębów ewidencyjnych: Depułtycze Królewskie, Koza-Gotówka, Pokrówka, Rudka oraz Srebrzyszcze i włączeniu ich do miasta?”. To niezamieszkane działki gminne, na których w przyszłości, według zapowiedzi prezydenta Chełma Jakuba Banaszka, ma działać Euro-Park.
Mieszkańcom gminy pomysł nie przypadł do gustu. Frekwencja podczas konsultacji wyniosła 25,32 procent.
Na "tak" oddano zaledwie 1.98 proc. głosów. Aż 95,65 proc. biorących udział w konsultacjach było zdecydowanie przeciwnych.
- Dobrze jest, jak jest. To grunty należące do naszego samorządu, dlaczego mamy się ich pozbywać. Niech prezydent Banaszek inwestuje na terenach miejskich - powiedział nam pan Andrzej, mieszkaniec gminy.
Co teraz?
- Do wyników konsultacji społecznych odniesie się rada gminy - tłumaczy wójt Wiesław Kociuba. Ta zbierze się już w poniedziałek, 29 listopada.
Potem wyniki konsultacji trafią do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. To do MSWiA należy ostateczna decyzja w sprawie zmiany granic miasta i gminy Chełm.
Jeśli do tego dojdzie, gmina za przekazane tereny ma dostać od miasta rekompensaty, a także 20 procent udziału w dochodach od firm, które będą prowadziły działalność na obszarze Euro-Parku.
Napisz komentarz
Komentarze