Uczestnicy marszu wzięli udział w mszy świętej w bazylice, a potem przeszli ulicami miasta na plac przed kościołem pw. Świętej Rodziny, gdzie odbył się piknik rodzinny.
- Jestem tutaj, żeby życie wygrywało oraz rosło nam nowe, silne i zdrowe pokolenie - powiedziała nam jedna z młodych uczestniczek.
- Uważam, że marsz jest okazją, aby zamanifestować i pokazać, że rodzina jest uniwersalną wartością, bo w ostatnich czasach naprawdę źle się dzieje. Sytuacja na Ukrainie, ale i w Polsce, wymaga dużo modlitwy i działania w obronie życia - stwierdził mężczyzna, który po raz szósty wziął udział w tym wydarzeniu.
Czytaj także: Mieszkańcy Chełma mają uwagi do uchwały krajobrazowej...
Napisz komentarz
Komentarze