Na starcie Biegu Dzikiego Wieprza stanęli biegacze z Izbicy, ale również z Chełm Biega, Zamość Biega, Tomaszowskiej Grupy Biegowej, lubelskiego klubu "Nie ma letko", a także zawodnicy z Łęcznej, Janowa Lubelskiego, Puław oraz Krasnegostawu. Z dystansem 18 km najszybciej poradził sobie reprezentant gospodarzy Marcin Dras, który dotarł na metę po 1 godz. 33 min 46 sek. Za nim na finiszu zameldowali się kolejno Janusz Miazga i Robert Flis. Na dłuższej trasie, liczącej aż 37 km, niepokonany był Kamil Borowski z Chełm Biega, którego czas to 2 godz. 52 min 21 sek. Drugie miejsce zajął tutaj Mateusz Wilkos, a trzecie Krzysztof Wyrostek.
- Bieg uznajemy za udany, a to zarazem kolejny etap w rozwoju naszej sekcji - podsumowuje Paweł Zieliński z sekcji biegowej Ruchu Izbica. - Wszystko organizujemy non profit i wyciągamy wnioski na przyszłość z każdych następnych zmagań. Bardzo duże znaczenie mają dla nas opinie uczestników, zarówno te pozytywne, jak też zwracające uwagę na to, co można by poprawić. Trzeci i ostatni bieg z tegorocznego cyklu Grand Prix Dzikiego Wieprza zorganizujemy w listopadzie jako uliczny półmaraton.
Napisz komentarz
Komentarze