Zbudowana na przełomie XVI i XVII wieku wieża jest najstarszą i najwyższą budowlą piramidową w Polsce, a zarazem jednym z nielicznych takich obiektów w Europie. Powstała na polecenie Pawła Orzechowskiego - podkomorzego chełmskiego i właściciela zamku w pobliskim Krupem, który był arianininem.
Dzięki staraniom władz gminy Krasnystaw udało się rozpocząć rewitalizację tej unikalnej budowli. Miały ją jednak poprzedzić badania archeologiczne, które podzielono na trzy etapy. Właśnie zakończono pierwszy z nich, podczas którego zbadano otoczenie zabytku i znajdującej się w nim krypty.
Prace pozwoliły m.in. na odsłonięcie południowo-wschodniego narożnika. Udało się także wykonać w środku trzy odwierty w celu zbadania głębokości krypty. Dzięki temu wiemy już, że od poziomu dzisiejszego gruntu krypta jest głęboka na 2 metry i 80 centymetrów.
- Główne pytanie brzmi: dlaczego akurat to miejsce? Dlaczego Paweł Orzechowski wybrał sobie to wzgórze na miejsce swojego ostatniego spoczynku? Czy na tym wzgórzu nie ma jakichś starszych obiektów archeologicznych, które np. mogły zostać zburzone przy budowie mauzoleum. To ma duży związek z przeszłością tego wzgórza, które w XVII wieku nazwane było horodiszczem, czyli grodziskiem - miejscem dawnym, być może zamieszkałym w przeszłości. Dzięki pracom udało się odkryć obiekty ruchome, takie jak np. ceramika z epoki brązu czy nawet elementy krzemienne, które pochodzą z czasów, kiedy narzędzia wykonywano z krzemieni – powiedział nam Konrad Grochecki, archeolog z Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie, który napisał pracę doktorską na temat wieży w Krynicy.
Ponadto w pobliżu budowli odkryto, że przed laty był tu wykopany jakiś rów. Archeolodzy wiążą go z okresem I wojny światowej. Ich zdaniem, wielce prawdopodobne jest, że był to po prostu wojenny okop, ponieważ wieża była świetnym punktem obserwacyjnym dla stacjonujących w pobliżu wojsk rosyjskich.
- Dzięki tym pracom uratuje się niesamowity obiekt na skalę nie polską, ale na skalę architektury europejskiej – dodaje Grochecki.
Drugim etapem prac będą działania archeologiczne przy powstawaniu odwodnienia dookoła mauzoleum. Tymczasem architektoniczne prace remontowe już ruszyły. Póki co zdejmowany jest tynk z zewnątrz budowli.
Czytaj także:
- Krasnystaw. Roślinny smalczyk, tofucznica, ryba z selera. Pokażą, jak to zrobić!
- Koniec żniw w Żółkiewce. To ostatnie gminne dożynki w tym powiecie
- Krasnystaw. Mieszkańcy zgłosili pomysły na zmianę otoczenia
- Gm. Gorzków. Będą szukali śladów potyczki powstańców w Wielkopolu
Napisz komentarz
Komentarze