Do zdarzenia doszło wczoraj (15 września). Funkcjonariusze Straży Granicznej z Chłopiatyna po szkoleniu w komendzie NOSG w Chełmie wracali samochodem do swojej macierzystej placówki.
- Podczas podróży, ich uwagę zwrócił jadący przed nimi samochód osobowy marki Opel, którego kierowca jechał tzw. „wężykiem” praktycznie po całej szerokości jezdni – mówi kpt. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
Pogranicznicy podejrzewali, że prowadząca auta kobieta może być pod wpływem alkoholu, więc ją wyprzedzili i dali jej znaki, aby się zatrzymała. Kierująca zjechała do zatoki autobusowej w pobliżu Pobołowic w powiecie chełmskim.
- Podczas rozmowy z nią funkcjonariusze wyczuli silną woń alkoholu, wobec czego uniemożliwili jej dalszą jazdę i wezwali na miejsce policję. Przeprowadzone później badanie wskazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie kobiety – dodaje Sienicki.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi chełmska policja. Przypominamy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, grzywna, świadczenie pieniężne od 5 do 60 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 do 15 lat.
Czytaj także:
- Traktorzysta z 3 promilami. Nałóg okazał się silniejszy niż zakaz [WIDEO]
- Alarm na Wieniawskiego. Kobietę wystraszył biały proszek
- Wypadek na trasie Chełm-Hrubieszów. Trzy osoby ranne
- Dron śledził chełmskich rowerzystów. Posypały się mandaty. Sprawdźcie za co...
- Celnicy z zarzutami. Kluczowe były zeznania Białorusinów?
Napisz komentarz
Komentarze