Stłumienie płomieni proszkiem początkowo nie przyniosło rezultatu, bo ze skrzynki nadal wydobywały się iskry. Dopiero gdy pracownicy Polskiej Grupy Energetycznej zdalne wyłączyli prąd w całej miejscowości, udało się opanować zagrożenie.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Przyczyną było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.
Czytaj także:
- Auto dachowało w rowie. Kierująca BMW 26-latka wracała z imprezy…
- Stracił 40 tys. zł. Ktoś wziął na niego kredyt. To nie takie trudne…
- Tragiczny wypadek w Pobołowicach. Kierowca zginął zakleszczony w aucie [ZDJĘCIA]
- Traktorzysta z 3 promilami. Nałóg okazał się silniejszy niż zakaz [WIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze