Wszedł na zamkniętą posesję, bez problemu pokonał zamek w aucie, nie uszkadzając go i pod osłoną nocy buszował w samochodzie. Zabrał wszystko, co znalazł, same drobne rzeczy, ale poszkodowani czują się zaniepokojeni i postanowili ostrzec innych przed złodziejaszkiem.
- Nie zgłaszaliśmy tego jeszcze na policję, bo nic wartościowego nie zginęło, ale podejrzewamy, że skoro ktoś wdarł się do naszego auta, to takich akcji może być tu więcej... - mówi poszkodowana mieszkanka Chełma.
Dowiedzieliśmy się, że na razie chełmska policja nie odnotowała włamań do samochodów w tym rejonie. Lepiej być czujnym i dmuchać na zimne. Nie zostawiajmy wartościowych rzeczy w samochodach!
Czytaj także:
- Paliła się skrzynka elektryczna. Musieli wyłączyć prąd w całej wsi
- Auto dachowało w rowie. Kierująca BMW 26-latka wracała z imprezy…
- Stracił 40 tys. zł. Ktoś wziął na niego kredyt. To nie takie trudne…
- Tragiczny wypadek w Pobołowicach. Kierowca zginął zakleszczony w aucie [ZDJĘCIA]
Napisz komentarz
Komentarze