Bez namysłu mieszkanka Chełma zainstalowała na komputerze program do obsługi zdalnego pulpitu AnyDesk. Udostępniła swoje dane do logowania w bankowości elektronicznej.
- Rozmówca przekonywał kobietę, że wykonuje wpłaty i przelewy, aby zmylić prawdziwych oszustów. Dopiero po miesiącu okazało się, że to ona została oszukana. Sprawę zgłosiła na policję, gdy z banku otrzymała wezwanie do zapłaty niespłaconej raty kredytu - informuje komisarz Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Przypomina, że nie należy udostępniać nikomu haseł do konta w bankowości elektronicznej i mobilnej, jak również danych z karty płatniczej. Trzeba również być ostrożnym przy instalowaniu dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Przestrzega też przed autoryzacją przelewów, których sami nie wykonujemy.
Czytaj także:
- Dwa wybuchy na os. XXX-lecia? Mieszkańcy wezwali policję
- Z odwiedzin u znajomej do celi na 4 lata. Musiał coś nawywijać…
- Wypadek w Ochoży. Dwie osoby ranne. Jeden z kierowców uciekł
- Mieszkańca gminy Siennica Różana poszukiwało 30 policjantów...
Napisz komentarz
Komentarze