W środę (9 listopada) Straż Miejska w Chełmie zauważyła na jednej z posesji w mieście mężczyznę, który spalał odpady budowlane. Były to m.in.: folie, styropian i worki po kleju.
- W myśl art. 191 ustawy o odpadach sprawca wykroczenia został ukarany największym mandatem, jaki może straż miejska za to przewinienie dać, czyli 500 zł. Jest to poważne wykroczenie. Trzeba mieć na uwadze to, że jest to zagrożenie dla środowiska i zdrowia innych ludzi - mówi Mariusz Gałęziowski, komendant Straży Miejskiej w Chełmie.
Już niedługo, przy utrzymujących się niskich temperaturach, straż miejska zacznie kontrole posesji przy pomocy dronów. Dzięki temu ich efektywność będzie większa.
Według ustawy o odpadach, osoby spalające zabronione odpady na posesji bądź w piecach podlegają karze grzywny bądź aresztu. Mandat nałożony przez straż miejską może wynieść 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu strażnicy kierują wniosek do sądu, gdzie mandat może wynieść nawet do 5 tys. zł.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze