Na pomoc wyjechali strażacy ochotnicy w OSP w Wojsławicach. Warunki drogowe niestety uniemożliwiły im dotarcie na miejsce samochodem pożarniczym.
- Odległość dzieląca nas do miejsca wezwania, tj. ok 2 km, musieliśmy pokonać pieszo. Na miejscu zastaliśmy zawieszony w zaspie samochód, którym kierujący próbował dotrzeć do pracy. Po odkopaniu samochodu i dzięki uprzejmości jednego z mieszkańców pobliskiej miejscowości, który dojechał na miejsce ciągnikiem rolniczym, udało nam się wyciągnąć samochód i umożliwić podróżnym powrót do domu – piszą strażacy na swoim profilu fejsbukowym.
I dodają, że - jak widać na zdjęciu - podczas akcji czasem muszą użyć nietypowego środka transportu…
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze