Do zdarzenia doszło przed godz. 22 w Rogatce. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, dach był w ogniu i zapadł się do środka budynku. Na szczęście nikogo nie było wówczas w płonącym domu. Telefonicznie udało się ratownikom skontaktować z właścicielem posesji. Poinformował, że w piwnicy może znajdować się butla z gazem. Pracownicy zakładu energetycznego odcięli prąd.
Mimo wysiłków 17 ratowników z Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie i ochotniczych jednostek w Żmudzi i Dubience, budynek spłonął doszczętnie. Po rozbiórce spalonych elementów strażacy jeszcze raz przelali je wodą. Akcja trwała około 5 godzin. Straty wstępnie szacowane są na 70 tysięcy złotych. Przyczyna pożaru jest w trakcie ustalania.
Po godz. 11 strażacy z Chełma i druhowie z Sawina jeździli też do zderzenia subaru z chevroletem w Hredkowie. Kierowcy opuścili auta o własnych siłach. Jednej osobie załoga karetki pogotowia udzieliła pomocy medycznej.
Wyprzedzanie zakończone poślizgiem i dachowaniem. Tak w skrócie można podsumować wczorajsze zdarzenie w miejscowości Osowa. Jeszcze przed południem jeździła tam załoga włodawskiej PSP. Ich krasnostawscy odpowiednicy zostali wezwani do przymarzniętego łabędzia na jednym z akwenów w gminie Izbica, dwóch samochodów w rowach w tym samym regionie i zasłabnięcia młodej kobiety w Krasnymstawie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze