Do zdarzenia doszło 27 grudnia, przed godziną 12.30 na drodze krajowej numer 17 w Fajsławicach. Na miejscu kilka godzin pracowały służby ratunkowe. Specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego musiała unieść pojazd, aby sprawdzić, czy nie ma pod nim poszkodowanych osób. Następnie policjanci wykonywali czynności z udziałem biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu zdarzenia, 50-letni kierujący autokarem pasażerskim marki Setra jechał w kierunku Lublina. Z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, doprowadzając do przewrócenia się maszyny. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy - mówi aspirant Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Siedem osób zostało przewiezionych do szpitala. Po badaniach lekarskich okazało się, że na szczęście tylko jedna osoba doznała poważniejszych obrażeń. Czternastoletnia dziewczyna ma złamany palec.
Autokarem relacji Kijów-Lwów-Warszawa podróżowało 40 osób oraz dwóch kierowców. Wszyscy to obywatele Ukrainy. Po podstawieniu samochodu zastępczego podróżni wyruszyli w dalszą drogę w kierunku stolicy.
Kierowca nie usłyszał jeszcze zarzutu. Nieoficjalnie mówi się, że może odpowiadać za nieumyślne spowodowanie katastrofy w komunikacji. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Niemal rok temu do podobnej sytuacji doszło na tej samej trasie w Łopienniku Podleśnym, gdzie 2 stycznia br. przewrócił autokar z 45 osobami na pokładzie. Była to wycieczka z Litwy. Kilka osób zostało poważnie rannych.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze